Ekstraklasa
Marcin Włodarski - Trener KGHM Zagłębia Lubin
- Drugi mecz z rzędu między 20. a 40. minutą oddaliśmy pole przeciwnikowi, przez co rywal stworzył dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Tak naprawdę dobrze, że dowieźliśmy 0:1 do przerwy. Mimo tego, że wychodziliśmy z kontratakami, to Stal była lepsza w pierwszej połowie. Weszliśmy lepiej w drugą część spotkania i zdobyliśmy bramkę na 1:1, po czym znowu się cofnęliśmy i Stal strzeliła gola na 2:1. Później obrońca gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę, wyrównaliśmy na 2:2 i oba zespoły miały jeszcze swoje okazje. Moim zdaniem z perspektywy meczu remis na tym trudnym terenie jest zasłużony, tym bardziej, że Stal bardzo dobrze punktuje na własnym boisku. Mówiłem przed spotkaniem, że będzie dziś dużo bramek i tu się nie pomyliłem.
Janusz Niedźwiedź - Trener Stali Mielec
- Z jednej strony czuję spory niedosyt, bo uważam, że byliśmy zespołem, który zasługiwał na zwycięstwo, ale po straceniu Piotra Wlazło wynik mógł się odwrócić pomimo dobrego meczu z naszej strony. Byliśmy groźni w ataku pozycyjnym, kontratakach i stałych fragmentach gry. Nie postawiliśmy kropki nad i. Zabrakło bramki na 2:0 w pierwszej połowie, bo mieliśmy wiele okazji. Trzeba docenić drużynę za to jak dobrze pracowała i wyciągnęła wnioski, że nie można grać dobrze tylko jednej części spotkania, tak jak ostatnio we Wrocławiu. Dziś zagraliśmy dwie mocne połowy. W drugiej Zagłębie bardziej doszło do głosu, natomiast żałujemy, że nie mamy trzech oczek, bo ciężko na to pracowaliśmy. Jest to jednak pozytyw pod kątem przyszłości i dalszej pracy. Potrafimy przez 90 minut grać intensywnie, konkretnie, stwarzamy okazje i mam nadzieję, że jak dopracujemy kilka szczegółów, to będzie jeszcze lepiej.