Konferencja prasowa po derbach #ZAGŚLĄ
Po wygranych 4:0 derbach ze Śląskiem Wrocław trener "Miedziowych" Mariusz Lewandowski chwalił swój zespół za dobrą postawę i okazałe zwycięstwo. - Cieszę się, że zawodnicy bardzo konsekwentnie realizowali nakreślone zadania. Wynik 4:0 cieszy zapewne nie tylko mnie, ale także kibiców KGHM Zagłębia, bo chcieliśmy się zrehabilitować za porażkę z Miedzią Legnica - powiedział szkoleniowiec KGHM Zagłębia Lubin.
14 wrz 2018 22:33
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Mariusz Lewandowski (KGHM Zagłębie Lubin)
- Bardzo chcieliśmy wygrać w tym spotkaniu - mówiłem o tym na konferencji przed spotkaniem ze Śląskiem. Poprzedziło ten mecz dwa tygodnie ciężkiej pracy. Cieszę się z wygranej, bo udało nam się zrealizować nasz plan. Na pewno nie w stu procentach, bo pierwsze minuty spotkania nie były w naszym wykonaniu najlepsze i mamy co poprawić. Po strzeleniu bramki grało nam się zdecydowanie lepiej, potem udało się poprawić na 2:0. W przerwie rozmawialiśmy na temat tego, że musimy trochę prowokować rywali i to przyniosło skutek w postaci drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki dla Mateusza Cholewiaka. Cieszę się, że zawodnicy bardzo konsekwentnie realizowali nakreślone zadania. Wynik 4:0 cieszy zapewne nie tylko mnie, ale także kibiców KGHM Zagłębia, bo chcieliśmy się zrehabilitować za porażkę z Miedzią Legnica.
Tadeusz Pawłowski (Śląsk Wrocław)
- Wysoka porażka, także pragnę pogratulować rywalom. To był bardzo dziwny mecz dla mojego zespołu, bo do 30. minuty spotkania gra była wyrównana. Udało nam się dochodzić pod bramkę przeciwnika, ale zabrakło ostatniego podania przy wykończeniu akcji. Kuriozalna bramka na 1:0, w dodatku w ostatniej minucie pierwszej części gry gol na 2:0 dla KGHM Zagłębia. W przerwie staraliśmy się to odbudować, bo uważaliśmy, że jesteśmy w stanie odrobić straty. Na pewno czerwona kartka Mateusza Cholewiaka postawiła nas pod murem i kwestią czasu były kolejne bramki dla gospodarzy. KGHM Zagłębie zwyciężyło zasłużenie.