Ekstraklasa
Jarosław Kubicki, pomocnik Zagłębia Lubin: Nerwowa końcówka, bo Partizan miał swoje sytuacje, a my broniliśmy się praktycznie od przerwy. Arbiter nas kartkował, gdzie sami zastanawialiśmy się dlaczego. Szkoda kartki Michała, bo nie mogliśmy zagrać w pełnym skłądzie całego meczu. Wiedzieliśmy, że w "10" musimy więcej dać z siebie. Patrzyliśmy na to co się działo u rywala, kiedy stoper wprowadzał piłkę to robiła się luka i chcieliśmy to wykorzystać. Taką okazaję miał Łukasz Piątek. Pomysł z niskim pressingiem na Partizan był udany.
Martin Polaćek, bramkarz Zagłębia Lubin: Bardzo ważne jest to, że gramy razem. Wytrzymaliśmy napór rywala, a to co leciało w moja stronę to wybroniłem. Dużo pomogli mi obrońcy, którzy wyblokowali sporo strzałów. Gdy zaczęliśmy grać w "10", mieliśmy poczucie, że nic nie możemy stracić. To może dziwne, ale to wyzwala taki luz i myslenie, że "teraz możemy tylko coś zyskać". To nam w tym meczu się udało. W niedzielę zaczynamy ligę, ale dla mnie zawsze jest lepiej grać, niż trenować. Po to się zostało piłkarzem, żeby grać mecze. Z każdy można grać i z każdym można wygrać. Musimy w Lubinie ponownie być razem, bo nawet dziś mieliśmy 2-3 okazje po kontratakach?