Historia przemawia za Miedziowymi / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Historia przemawia za Miedziowymi 12 wrz

Historia przemawia za Miedziowymi

Pierwszym przystankiem Miedziowych po reprezentacyjnej przerwie będą Kielce, gdzie w niedzielne popołudnie nasz zespół zmierzy się z Koroną. Jak dotychczas piłkarze KGHM Zagłębia Lubin radzili sobie w potyczkach z tym przeciwnikiem? Zapraszamy do zapoznania się z poniższym tekstem!

12 wrz 2024 08:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Pierwsze starcie ligowe pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Koroną Kielce datowane jest na rok 1975, kiedy to zespoły zagrały ze sobą na poziomie ówczesnej II ligi w grupie południowej. W Lubinie na Stadionie Górniczym kibice obejrzeli jedno trafienie, po którym trzy punkty na swoje konto zapisali sobie nasi zawodnicy. Pół roku później, na boisku w Kielcach nasi rywale wzięli rewanż, wygrywając 3:0. Jest to jednocześnie najwyższe zwycięstwo Korony nad KGHM Zagłębiem w dotychczasowej historii.

Była to pierwsza i jak się później okazało, jedyna wygrana kielczan przez dłuższy czas, bowiem w kolejnych 14 spotkaniach Miedziowi zwyciężali siedmiokrotnie, a także padało tyle samo remisów.

Wróćmy pamięcią do starcia z sezonu 2005/2006. Wówczas na Stadionie GOS w Lubinie padł remis 3:3. Taka sama sytuacja powtórzyła się w sezonie 2009/2010, choć tym razem miało to miejsce na obiekcie w Kielcach. Warto wspomnieć także o wyjazdowym zwycięstwie Miedziowych aż 4:1 w trakcie kampanii 2007/2008 oraz jednym z dwóch czterobramkowych zwycięstw naszego zespołu, które miało miejsce w maju 2009 roku. 

W październiku 2011 roku pokonaliśmy kielczan 3:1, a na boisku wystąpili wówczas obecny kapitan Damian Dąbrowski i Arkadiusz Woźniak, który wpisał się także na listę strzelców.

Korona na zwycięstwo nad naszym Klubem czekała aż 36 lat. Wówczas w sezonie 2012/2013 Koroniarze wygrali w Lubinie skromnie 1:0 po trafieniu Macieja Korzyma. Miedziowi wzięli rewanż na zespole z województwa świętokrzyskiego wygrywając 2:1, po golach dwóch Adrianów - Rakowskiego oraz Błąda.

Nasi kibice mogą także dobrze wspominać starcie z Koroną na inaugurację sezonu 2016/2017. Świeżo upieczeni brązowi medaliści mistrzostw Polski pokonali na własnym boisku rywali 4:0 po raz drugi w historii, zdobywając wszystkie bramki już w pierwszych 45 minutach. Do siatki trafiali Łukasz i Krzysztof Piątek, Krzysztof Janus oraz Maciej Dąbrowski. 

Sezon 2019/2020 był niezwykle długi przez wybuch pandemii koronawirusa, a oba zespoły zmierzyły się ze sobą trzykrotnie. W listopadzie 2019 roku Korona wygrała u siebie 1:0 po bramce byłego zawodnika naszego Klubu, Michala Papadopulosa. Na wiosenny rewanż przyszło nam czekać niemal do lata, aż do 9 czerwca. Wówczas padł remis 1:1. Wynik meczu otworzył Marcin Cebula, a na 10 minut przed końcem spotkania do wyrównania doprowadził Damjan Bohar z rzutu karnego. Nieco ponad 2 tygodnie później znów zmierzyliśmy się z kielczanami na naszym domowym obiekcie. Tym razem trzy punkty zainkasowali Miedziowi, którzy wygrali 2:1 po wyjątkowej urody dublecie Jewgienija Baszkirowa. Jedyną bramkę dla przeciwników bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Petteri Forsell.

W październiku 2022 roku na KGHM Zagłębie Arena padł remis 1:1. Przed przerwą do bramki strzeżonej przez Konrada Forenca trafił Rafał Adamski, a gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną na Dolnym Śląsku, Kacpra Bieszczada pokonał Miłosz Trojak. W rundzie wiosennej sezonu 2022/2023 drużyny znowu podzieliły się punktami. Wówczas spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Dla naszych najbliższych rywali dwie bramki zdobył napastnik Yevgeniy Shikavka. Po stronie Miedziowych do siatki trafiali Marko Poletanović i Dawid Kurminowski. 

W poprzednich rozrywkach pierwsze starcie obu ekip miało miejsce w Kielcach. Nie rozpoczęło się ono po naszej myśli, gdyż już w 22. minucie gospodarze prowadzili 2:0, a kwadrans przed końcem pierwszej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Bartłomiej Kłudka, przez co Miedziowi przez większość spotkania musieli radzić sobie w dziesiątkę. W rewanżowym pojedynku, który miał miejsce w marcu górą byli lubinianie. Błąd zawodników Korony na początku meczu wykorzystał Dawid Kurminowski, a podopieczni trenera Waldemara Fornalika utrzymali swoje jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego.

Szansa na dopisanie do swojego dorobku 18. zwycięstwa już w niedzielę! 38. bezpośredni pojedynek Miedziowych z Koroniarzami rozpocznie się o godzinie 14:45.

KGHM Zagłębie Lubin vs. Korona Kielce | Historia pojedynków

Wygrane KGHM Zagłębia: 17

Remisy: 13

Wygrane Korony: 

Bilans bramkowy: 56-35 na korzyść KGHM Zagłębia