Historia pojedynków przed meczem #RCZZAG / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Historia pojedynków przed meczem #RCZZAG 2 lip

Historia pojedynków przed meczem #RCZZAG

W ramach 34. kolejki PKO Ekstraklasy KGHM Zagłębie zmierzy się z Rakowem Częstochowa już po raz trzeci w bieżących rozgrywkach. Choć w obecnym sezonie „Miedziowi” jeszcze nie wygrali z drużyną trenera Marka Papszuna, to w przeszłości lubinianie częściej wychodzili zwycięsko z bezpośredniej konfrontacji obu ekip.

2 lip 2020 15:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Pierwsze, historyczne spotkanie pomiędzy KGHM Zagłębiem a Rakowem Częstochowa odbyło się w sezonie 1994/95 na poziomie I ligi. Mecz zakończył się wówczas podziałem punktów, a autorem jedynej bramki dla „Miedziowych” był Stefan Machaj, który trafił z rzutu karnego. Oba zespoły ponownie stanęły naprzeciw siebie tuż przed końcem ówczesnych rozgrywek. Tym razem lubinianie byli gospodarzem i przed własną publicznością pewnie pokonali Raków 2:0 po bramkach Sławomira Majaka oraz Piotra Przerywacza.

Kolejny sezon przyniósł pierwsze zwycięstwo „Czerwono-Niebieskich”, którzy pokonali „Miedziowych” 1:0, lecz kiedy częstochowianie przyjechali do Lubina na wiosnę, znów na własnym obiekcie lepsze okazało się KGHM Zagłębie. Gola decydującego o zwycięstwie zdobył Wojciech Górski, pokonując w 49. minucie golkipera Rakowa. Rozgrywki 1996/97 były niemal identyczne pod względem bezpośredniej rywalizacji obu klubów. Ponownie w pierwszym spotkaniu lepsi okazali się zawodnicy z Częstochowy, natomiast w wiosennym rewanżu lubinianie wygrali 2:1. Po raz ostatni w ubiegłym stuleciu zespoły spotkały się w 1998 roku, a dublet Radosława Jasińskiego zapewnił wtedy „Miedziowym” zwycięstwo 2:0. Od tego momentu KGHM Zagłębie nie mierzyło się z Rakowem przez ponad dwadzieścia lat.

Awans zespołu Marka Papszuna do Ekstraklasy sprawił, iż obie ekipy miały okazję zagrać ze sobą po raz pierwszy w XXI wieku. W ramach 15. kolejki bieżących rozgrywek drużyna Rakowa przyjechała do Lubina w roli beniaminka. Wynik meczu dość szybko otworzył Damjan Bohar, lecz już sześć minut później do siatki trafił Schwarz. Przed przerwą prowadzenie naszej ekipie dał Bartosz Białek, dla którego była to debiutancka bramka. W 83. minucie do wyrównania doprowadził Musiolik i spotkanie zakończyło się ostatecznie podziałem punktów. Do kolejnej rywalizacji doszło w połowie czerwca. W ostatnim meczu rundy zasadniczej PKO Ekstraklasy lubinianie udali się do Bełchatowa, gdzie swoje mecze rozgrywa Raków. Na początku drugiej połowy Dominika Hładuna pokonał Tomas Petrasek. Gola dla „Miedziowych”, podobnie jak w poprzednim bezpośrednim spotkaniu strzelił Białek, jednak nieco ponad kwadrans przed końcem meczu zwycięską bramkę zdobył Brown Forbes.

Podopieczni Martina Seveli jadą do Bełchatowa z zamiarem zrewanżowania się za ostatni, przegrany pojedynek. Wygranie z „Czerwono-Niebieskimi” po raz pierwszy w obecnym sezonie nie będzie łatwym zadaniem, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę imponującą serię czterech zwycięstw z rzędu Rakowa. Wierzymy jednak, że „Miedziowi” znajdą sposób na pokonanie rywali i wygrają piąty raz w historii z zespołem prowadzonym przez Marka Papszuna.

KGHM Zagłębie Lubin vs. Raków Częstochowa

Zwycięstwa KGHM Zagłębia: 4

Remisy: 3

Zwycięstwa Rakowa Częstochowa: 3

Bramki: 12-9