Gwiazda rywala | Patryk Lipski

Spoglądając na karierę piłkarza Lechii, możemy dostrzec wiele podobieństw między nim, a grającym w KHGM Zagłębiu Lubin - Filipem Starzyńskim. Oboje urodzili się w Szczecinie, jednak Patryk jest o 3 lata młodszy od „Figo”, gdyż na świat przyszedł  12 czerwca 1994 roku. Kolejną wspólną cechą obu zawodników jest fakt, iż zadebiutowali w Ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów. W przypadku gdańskiego gracza nastąpiło to 9 listopada 2014 roku w wygranym spotkaniu przeciwko Jagiellonii Białystok. Zarówno Patryk jak i Filip w momencie debiutu na Ekstraklasowych boiskach mieli po 20 lat. Dodatkowo obaj piłkarze grają na tej samej pozycji. Lipski wystąpił w chorzowskim klubie 69 razy, zdobywając przy tym 10 bramek oraz 15 asyst. W sierpniu 2017 roku młody pomocnik dołączył do zespołu Lechii Gdańsk. Pierwszy sezon zawodnik drużyny z Trójmiasta zakończył występując w 21 spotkaniach, przy czym raz wpisał się na listę strzelców. Kolejny rok był Patryka bardziej zadowalający, bowiem udało mu się strzelić 6 goli, rozgrywając 24 mecze. 25 lipca 2019 Lechia rywalizowała z Bröndby IF w ramach Kwalifikacji do Ligi Europy. Było to pierwsze spotkanie tego piłkarza na poziomie europejskich pucharów, a w dodatku zostało okraszone bramką. Jeżeli chodzi o karierę reprezentacyjną, Lipski zadebiutował w koszulce z orłem na piersi podczas starcia Polski U-21 z Norwegią U-21. Łącznie w kadrze narodowej do lat 21, piłkarz wystąpił 13-krotnie dokładając do tego jedną zdobycz bramkową.    

Obecny sezon dla gdańskiego pomocnika nie należy do zbyt udanych. Do tej pory Patryk zagrał we wszystkich rozgrywkach 11 razy, z czego w większości wchodził z ławki rezerwowych. Pełny wymiar czasowy uzbierał natomiast w meczach Totolotek Pucharu Polski. Bardzo prawdopodobne jest zatem, iż w pojedynku z ekipą „Miedziowych”, Lipski wystąpi od pierwszej minuty. Pomocnik Lechii z pewnością zamierza pokazać się z jak najlepszej strony, aby zyskać większe zaufanie Piotra Stokowca, efektem czego byłyby częstsze występy w wyjściowej jedenastce. Zawodnika „Lechistów” czeka jednak trudne zadanie, ponieważ ostatnie mecze Lechii z drużyną KGHM Zagłębia, zdecydowanie lepiej wspominają lubińscy piłkarze. Mamy nadzieję, że podopieczni Martina Seveli zwyciężą w tym starciu, a Patryk Lipski razem z innymi graczami klubu z Gdańska, nie będą mieli zbyt wielu okazji na pokazanie swoich pełnych możliwości.