Filip Starzyński po spotkaniu z Górnikiem Zabrze

Jesteśmy po zwycięstwie KGHM Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze 3:2 w 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy, jest z nami Filip Starzyński. Filip powiedz, jak to spotkanie wyglądało Twoim okiem?

- Na pewno był to ciężki mecz. Tutaj zawsze jest to ciężki teren. Było widać, że Górnik gra nieźle, stworzyli sobie kilka sytuacji. Mieliśmy trochę szczęścia, ale my też stworzyliśmy sporo tych okazji. Mogliśmy jeszcze coś strzelić. Myślę, że w drugiej połowie za nisko się cofnęliśmy, przez co oddaliśmy pole Górnikowi. To nie do końca było nasze założenie, ale najważniejsze jest zwycięstwo. 

Strzeliłeś dzisiaj bardzo ładną bramkę na 2:1. Powiedz, jak ten gol wyglądał z perspektywy boiska?

- Szedłem na dobitkę, cieszę się, że udało się strzelić. Piłka spadła w idealnym miejscu, choć do końca nawet nie wiedziałem, jak do mnie dotarła, bo byłem odwrócony tyłem. Nie byłem też pewny czy nie znajdowałem się na minimalnym spalonym, bo cała sytuacja była na styku, ale ostatecznie wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i ponownie objęliśmy prowadzenie.

Za nami już czwarty mecz z rzędu bez porażki, co jest kluczowe w tym, że Miedziowi zaczęli tak doskonale punktować?

- Mieliśmy na początku sezonu trochę pecha i gdzieś te punkty traciliśmy. Trzy razy prowadziliśmy z Lechem Poznań, Jagiellonią Białystok i Wartą Poznań. Pracujemy przede wszystkim nad ofensywą, by strzelać więcej bramek, bo stwarzamy sobie sporo okazji.