Derbowa przeszłość po stronie Miedziowych / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Derbowa przeszłość po stronie Miedziowych 2 lis

Derbowa przeszłość po stronie Miedziowych

W poniedziałkowy wieczór KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. W dotychczasowej historii oba zespoły rozegrały między sobą ponad 50 bezpośrednich pojedynków, które częściej kończyły się wygraną Miedziowych. Na przestrzeni lat nie brakowało również wielu spektakularnych zwycięstw naszego zespołu. Przypomnijmy sobie zatem kilka z nich.

2 lis 2024 10:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu na szczeblu ligowym oba zespoły spotkały się w sezonie 1985/1986, który był wyjątkowy dla naszej drużyny, bowiem wtedy premierowo lubinianie zagrali na boiskach ówczesnej I ligi. KGHM Zagłębie ze Śląskiem zmierzyło się wówczas na stadionie GOS w Lubinie. Wrocławianie z pewnością lepiej wspominają to spotkanie, ponieważ zwyciężyli 3:0. Podczas rewanżowego starcia rozegranego na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu, obie ekipy podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Jesienna wygrana Śląska z KGHM Zagłębiem w kolejnej kampanii była ich ostatnią przez kolejnych sześć lat. W tym czasie lubinianie zwyciężali aż siedem razy, a dwukrotnie padały remisy. Na długo w pamięci kibiców pozostanie jedna z ówczesnych wygranych. W sezonie 1992/1993 Miedziowi pokonali Śląsk aż 7:0, co jest nie tylko najwyższym derbowym zwycięstwem, ale także razem z wygraną z GKS-em Katowice, najbardziej spektakularnym zwycięstwem w historii KGHM Zagłębia. Hat-trickiem popisał się Daniel Dyluś, dublet zaliczył Dariusz Michaliszyn, a po jednym trafieniu dorzucili Lesław Grech oraz Robert Stachurski.  

Dotychczasowe ponad 50 spotkań niesie za sobą wiele ciekawych historii - i tych lepszych, i tych gorszych zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny. W sezonie 2011/2012 Śląsk pokonał KGHM Zagłębie aż 5:1, co jest zarazem najwyższą porażką Miedziowych w starciach z wrocławianami. Na godny rewanż długo nie trzeba było czekać. W kolejnym sezonie dwukrotnie pokonaliśmy ówczesnego mistrza Polski. W pierwszym meczu we Wrocławiu padł wynik 2:0, a oba trafienia zaliczył Szymon Pawłowski. Spotkanie w Lubinie było jeszcze bardziej okazałe, bowiem na tablicy wyników widniało aż 4:0 po dwóch bramkach Macieja Małkowskiego i po jednym golu autorstwa Michala Papadopulosa oraz Roberta Jeża. Taki sam rezultat Miedziowi powtórzyli również we wrześniu 2018 roku, gdy zespół prowadził trener Mariusz Lewandowski.

Z pewnością równie pamiętnymi derbami ostatnich lat są te z 2019 roku, gdy na stadionie we Wrocławiu padł remis 4:4, a sam mecz obfitował w niezwykłe emocje i zwroty akcji. W spotkanie lepiej weszli wrocławianie, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą Erika Exposito w 22. minucie. Wyrównanie dziesięć minut później dał Filip Starzyński, który pewnie wyegzekwował rzut karny. Nasza radość nie trwała zbyt długo, bowiem już trzy minuty później Exposito po raz drugi znalazł drogę do bramki Konrada Forenca. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu Śląska, Bartosz Kopacz zdołał umieścić piłkę w siatce, w ostatniej akcji pierwszej połowy.

W 63. minucie na pierwsze prowadzenie w tym meczu Miedziowych wyprowadził Saša Živec, który pokonał bramkarza rywali uderzeniem zza pola karnego. Chwilę później Dino Stiglec bezpośrednio z rzutu wolnego doprowadził do remisu 3:3. Na kolejne trafienie kibice czekali dwie minuty, bowiem pięknym, mocnym uderzeniem zza szesnastki popisał się Bartosz Slisz. Gdy wydawało się, że Miedziowi wywiozą trzy punkty po szalonym meczu, po raz trzeci w tym starciu w skórę wdał się nam Erik Exposito, który jednocześnie skompletował hat-trick w doliczonym czasie gry.

Na wiosnę mając pełną kontrolę nad meczem pokonaliśmy rywali z Wrocławia 3:1. W miedziano-biało-zielonych barwach debiutowali wówczas Evgeni Bashkirov i Dejan Drazić, a zwycięstwo zapewnili nam Patryk Szysz oraz Saša Živec, który popisał się dubletem.

Innym pamiętnym spotkaniem jest to rozegrane w grudniu 2020 roku w Lubinie. Wówczas Miedziowi zwyciężyli 2:1, a okoliczności tej wygranej sprawiają, że smakowało ono jeszcze lepiej niż zwykle. Wynik meczu otworzył dla Śląska Erik Exposito. Po przerwie do bramki gości trafił z rzutu karnego Dejan Drazić. W ostatniej akcji derbowego pojedynku świetnie w polu karnym rywala odnalazł się Kamil Kruk, który zdołał wpakować piłkę do siatki, jednocześnie zapewniając naszej drużynie niezwykle cenne trzy punkty. 

W sezonie 2022/2023 na inaugurację rozgrywek zremisowaliśmy ze Śląskiem Wrocław 0:0. Z kolei w rundzie rewanżowej we Wrocławiu pewnie zwyciężyliśmy 3:0 po golach Kacpra Chodyny, Sašy Živca i Tomasza Pieńki. 

W poprzednich rozgrywkach po jednym zwycięstwie do swojego historycznego bilansu dopisało zarówno KGHM Zagłębie, jak i Śląsk. Co więcej, oba zespoły triumfowały na obiektach rywala. Najpierw w 2. kolejce we Wrocławiu lepsi byli Miedziowi, którzy po bramkach Dawida Kurminowskiego i Damjana Bohara wygrali 2:1. W grudniu wynik się powtórzył, ale tym razem z boiska w lepszych humorach schodzili podopieczni Jacka Magiery. 

53. Derby Dolnego Śląska rozpoczną się w poniedziałek o godzinie 20:30 na KGHM Zagłębie Arena. Kup bilet na stronie bilety.zaglebie.com i bądź naszym dwunastym zawodnikiem w tym niezwykle ważnym starciu!

KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław | Historia pojedynków

Wygrane KGHM Zagłębia: 22

Remisy: 12

Wygrane Śląska: 18

Bilans bramkowy: 68-59 na korzyść KGHM Zagłębia