Czas na czwarty pojedynek z Puszczą

Z racji na wieloletnią historię występów naszego Klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni do rywalizacji z zespołami, z którymi na przestrzeni sezonów mierzyliśmy się nawet kilkadziesiąt razy. Inaczej jest w przypadku Puszczy Niepołomice, która zagrała po raz pierwszy w PKO BP Ekstraklasie dopiero dwa lata temu. Wcześniej Miedziowi nie spotkali się z popularnymi Żubrami na niższym szczeblu, więc mecz rozgrywany pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Puszczą Niepołomice w sierpniu 2023 roku był premierową potyczką obu ekip.

Los skojarzył nas z ówczesnym beniaminkiem już w 5. kolejce ligowych zmagań. Choć Miedziowi od początku mieli optyczną przewagę, to pierwsze 45 minut nie przyniosło nam bramek. Dopiero po zmianie stron zespół prowadzony jeszcze wtedy przez trenera Waldemara Fornalika dopiął swego i otworzył wynik spotkania. Dawid Kurminowski z prawej strony boiska dograł przed pole karne do Sergiya Buletsy, ten w wyniku faulu został powalony na ziemię, ale zdążył jeszcze wysunąć piłkę do wybiegającego Kacpra Chodyny, a skrzydłowy lewą nogą pokonał Kewina Komara. Lubinianie utrzymali jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka sędziego, dzięki czemu mogli dopisać do swojego konta komplet trzech oczek. 

Do rewanżowego starcia doszło pod koniec lutego poprzedniego roku. Mecz 22. serii gier lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po golu Yakuby wyszli na prowadzenie już w 8. minucie. Miedziowi za sprawą Aleksa Ławniczaka odpowiedzieli kwadrans przed końcem pierwszej części gry, a jeszcze przed zejściem do szatni wyszli nawet na prowadzenie - Oliwiera Zycha pokonał Dawid Kurminowski. Niestety w drugiej połowie mierzonym strzałem głową stan rywalizacji wyrównał Kamil Zapolnik, przez co obie drużyny musiały zadowolić się jednym punktem. 

W obecnych rozgrywkach byliśmy świadkami trzeciego pojedynku Miedziowych z Puszczą, który ponownie miał miejsce na początku sezonu, dokładnie 2 sierpnia. Mecz ten zostanie zapamiętany przez naszych sympatyków głównie ze względu na obfite opady deszczu i debiutanckie trafienie wychowanka Igora Orlikowskiego, które zapewniło nam cenną wygraną. Można uznać, że KGHM Zagłębie pokonało niepołomiczan ich własną bronią, gdyż gol na wagę zwycięstwa padł po stałym fragmencie gry wykonanym przez Damiana Dąbrowskiego. Piłka po dośrodkowaniu naszego kapitana spadła na głowę 18-letniego stopera, a ten pewnie wpakował ją do siatki.

KGHM Zagłębie Lubin - Puszcza Niepołomice | Historia pojedynków

Wygrane KGHM Zagłębia: 2

Remisy: 1

Wygrane Puszczy: 0

Bramki: 4-2 na korzyść KGHM Zagłębia