Ekstraklasa
Przegląd Sportowy
„Dobry plan na Gandawę”
MINUTY
17. KELEMEN SUPERMEN
Jakub Wójcicki blokuje ręką w polu karnym uderzenie Bartłomieja Pawłowskiego i sędzia wskazuje na wapno. Do piłki podchodzi Łukasz Janoszka, ale bramkarz Jagielloni broni zarówno rzut karny i dobitkę tego samego zawodnika!
71. SAMOBÓJ LUBINIAN
Wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej z ławki rezerwowych Patryk Klimala wpada w pole karne, oddaje strzał, który broni Hładun. Bramkarz KGHM Zagłębia przy interwencji nabija jednak Sasę Balica i piłka wpada do siatki. 0:2
Więcej : wydanie papierowe – Antoni Bugajski
**
Gazeta Wrocławska
„ Zagłębie grało, Jaga strzelała”
Oszczędzająca się Jagiellonia Białystok wypunktowała „Miedziowych” niczym wytrawny bokser
Dłużej w posiadaniu piłki byli piłkarze z Dolnego Śląska, lecz nie przekładało się to na okazję. „Jaga” z kolei stosowała średni i niski pressing, co pozwało jej uruchamiać szybkie kontry. Po jednej z nich goście ustalili wynik na 2:0. Rezerwowy Patryk Klimala w pierwszym kontakcie z piłką oddał strzał, który nogami odbił Hładun, piłka trafiła w Sasę Balica i wpadła do bramki.
Z gry miało więcej w tym meczu Zagłębie, ale trzy punkty pojechały na Podlasie, do pragmatycznej i skutecznej Jagi.
Więcej: wydanie papierowe – Piotr Janas
**
Słowo Sportowe
"Super Kelemen"
Dziewiąty mecz w tym roku na własnym stadionie, siódma porażka. KGHM Zagłębie Lubin słabo radziło sobie na domowym obiekcie w drugiej części poprzedniego sezonu, w tym wcale nie jest lepiej. W niedzielny wieczór, sposób na gospodarzy znalazła Jagiellonia Białystok, choć…wcale tak być nie musiało.
Więcej: wydanie papierowe – Arkadiusz Barski
**
Sport
„Podwójnie ukarani”
Przeprowadzone zmiany początkowo skutkowały dużym animuszem piłkarzy Zagłębia, które bardzo dobrze weszło w mecz i już w 16 minucie powinno objąć prowadzenie. Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie miał wątpliwości, że po zagraniu ręką Jakuba Wójcickiego w polu karnym gospodarzom należy się „jedenastka”. Do rzutu karnego podszedł Łukasz Janoszka i – niezrażony podpowiedzią skierowaną do Mariana Kelemena, żeby ten stał do końca – uderzył właściwie bez zwodu w prawy róg
Więcej: wydanie papierowe – Gadam
**
Miedziowe.pl
"Bezradni, momentami bez pomysłu"
Nie popisali się piłkarze Zagłębia Lubin. Miedziowi - właściwie na własne życzenie - przegrali z Jagiellonią Białystok 0:2. Gdyby Łukasz Janoszka wykorzystał rzut karny, ten mecz mógłby zupełnie inaczej się potoczyć, a tak kilka minut później Hładun dostał piłkę za kołnierz i goście objęli prowadzenie. W 72. min. Balic wpakował piłkę do własnej bramki i było po meczu. Jagiellonia niczego wielkiego nie pokazała, a wygrała mecz. Miedziowi przeważali, ale skutecznie odbijali się od defensywy gości. Szkoda, bo podział punktów byłby jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem.
Więcej: TUTAJ
**
Lubin.pl
"Jaga zgarnęła komplet punktów"
– Zawiodła nas skuteczność. Pierwsza połowa była naprawdę fajna w naszym wykonaniu, w drugiej było to już gonienie rywala. Widać było, że Jagiellonia to doświadczony zespół, który dobrze się ustawił i i nie pozwolił nam na zbyt wiele – mówił po meczu Filip Jagiełło, zawodnik KGHM Zagłębia Lubin.
Więcej: TUTAJ
**
Mkszaglebie.pl
"Porażka na własne życzenie"
Więcej: TUTAJ
**
Weszlo.com
Zagłębie gra, Jagiellonia wygrywa
Gol na 1:0 niewiele jednak zmienił. Zagłębie znów miało piłkę przez większość czasu, ale nadal nie potrafiło przełożyć tego na żaden konkret. W ogromnej mierze wynikało to z dość jednowymiarowej gry. Jeśli nie skrzydłem – to nie ma którędy przedostać się w pobliże pola karnego. Widać było, jak ważnym piłkarzem jest Filip Starzyński, bez niego w środku pola robił się krater. Ochoczo po piłkę do stoperów schodził Tosik – dziś najlepszy u gospodarzy – ale nie miał komu posłać futbolówki, gdy przekraczał już linię końcową. Czy Jagiełło, czy Żyra byli cały czas mocno schowani. Fakt, Romanczuk i Kwiecień doskonale pracowali ustawieniem, ale nie sposób nie odnieść wrażenia, że pomocnicy z Lubina szczególnie życia im nie uprzykrzal
Więcej: TUTAJ