Ben van Dael i Dariusz Żuraw skomentowali mecz #LPOZAG
Na konferencji prasowej po meczu Lech Poznań – KGHM Zagłębie Lubin boiskowe poczynania swoich zawodników skomentowali trenerzy Ben van Dael oraz Dariusz Żuraw.
4 maj 2019 22:10
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A., lechpoznan.pl
Udostępnij
Ekstraklasa
Ben van Dael (KGHM Zagłębie Lubin)
- W mojej opinii w pierwszej części kontrolowaliśmy grę, ale nie udało nam się stworzyć wielu sytuacji podbramkowych. Lech Poznań był cofnięty, ale dobrze radził sobie z wykorzystywaniem wolnych przestrzeni, które zostawialiśmy za obrońcami. W pierwszej połowie za wolno rozgrywaliśmy piłkę, ale uważam, że w drugiej części meczu wyglądało to lepiej. W naszych założeniach zawodnicy mieli grać z większą energią i podkręcić tempo gry. Mówiłem piłkarzom, aby grali z większą energią od razu po rozpoczęciu drugiej połowy, ale ciężko to realizować, jeśli już w 46. minucie tracisz bramkę. W dzisiejszym meczu mieliśmy trochę szczęścia, jak na przykład przy anulowanym rzucie karnym, ale także trochę sprawiedliwości, gdy sędzia po analizie VAR przyznał nam rzut karny. Te sytuacje dały nam więcej siły i zaczęliśmy grać lepiej. W końcówce meczu zdołaliśmy wyrównać stan meczu po rzucie karnym Filipa Starzyńskiego, ale nie potrafię ocenić, czy zdobyliśmy jeden punkt, czy też straciliśmy dwa.
Dariusz Żuraw (Lech Poznań)
- Jeśli chodzi o sam mecz, to pierwsza połowa bardzo przypominała partię szachów. Żaden zespól nie chciał się za bardzo otworzyć i brakowało sytuacji. Drugą połowę dobrze rozpoczęliśmy i strzeliliśmy gola, a następnie było mnóstwo sytuacji z jednej, jak i drugiej strony. Szkoda, że nie udało nam się dołożyć bramki na 2:0, bo zamknęłaby ona mecz. Jednak to spotkanie wyglądało tak, że równie dobrze Zagłębie mogło go wygrać. Po wszystkim wydaje się, że remis jest sprawiedliwy, ale ponownie dostajemy śliskiego karnego przeciwko sobie i dodatkowo zabierają nam jedenastkę po interwencji VAR-u. Dokładając do tego sytuację z poprzedniego meczu z Robertem Gumnym to można powiedzieć, ze obecnie więcej jest kontrowersji związanych z VAR-em niż sprawiedliwości. Tracimy punkty, choć uważam, że nieźle graliśmy w piłkę.