Bartosz Białek | Jesteśmy głodni wygranej
Już jutro zawodnicy KGHM Zagłębia rozegrają pierwsze spotkanie w rundzie finałowej z ŁKS-em Łódź. Postanowiliśmy zapytać naszego napastnika, Bartosza Białka przede wszystkim o cele drużynowe i indywidualne na końcówkę sezonu oraz o to, czego możemy spodziewać się po zespole z Łodzi w najbliższym meczu.
18 cze 2020 09:00
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Czego zabrakło w ostatnim meczu z Rakowem, aby to spotkanie wygrać?
- Myślę, że przede wszystkim nie graliśmy odpowiednio szybko. Przy naszych kontratakach brakowało głównie odpowiedniego i celnego podania, przez co nie mogliśmy skutecznie zaskoczyć rywali. Nie byliśmy również wystarczająco skuteczni pod bramką Rakowa.
Jak podsumujesz rundę zasadniczą?
- Na pewno nie zrealizowaliśmy naszego głównego celu, jakim była gra w górnej ósemce i bardzo tego żałujemy. Przeplataliśmy naprawdę dobre spotkania, w których zdobywaliśmy dużą liczbę goli i pewnie wygrywaliśmy, z meczami o wiele gorszymi w naszym wykonaniu. Teraz jednak zaczynamy rundę finałową i naszym celem jest wygrana w każdym pojedynku. Chcemy wyjść na boisko po to, by zdobyć trzy punkty i zagrać najlepiej jak potrafimy.
Czy czujecie niedosyt związany z brakiem gry w górnej części tabeli?
- Zdecydowanie. Jesteśmy rozczarowani, że nie udało nam się zająć miejsca gwarantującego grę w grupie mistrzowskiej. To już jednak jest przeszłość i musimy zacząć patrzeć do przodu, aby skupić się na najbliższych, bardzo ważnych spotkaniach.
Jaki macie plan na najbliższe siedem spotkań?
- W każdym meczu chcemy wyjść pewni siebie na boisko, prezentować wysoki poziom poprzez pokazanie swoich pełnych umiejętności i co najważniejsze, chcemy wygrywać. Musimy zacząć grać równo i starać się o zdecydowanie częstsze powtarzanie dobrych spotkań. Chcemy skupić się na grze w obronie, ale też powinniśmy wykorzystywać więcej sytuacji z przodu, ponieważ w każdym spotkaniu mamy ich naprawdę sporo.
Czego możemy spodziewać się w najbliższym meczu z ŁKS-em?
- Z pewnością ŁKS jest drużyną, która za wszelką cenę będzie chciała wygrać, ponieważ broni się przed spadkiem. Pozycja w tabeli zmusza ich do walki od pierwszej minuty meczu i na pewno celem ŁKS-u jest to, by zwyciężyć. My jednak także jesteśmy głodni wygranej i w najbliższej rywalizacji zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Lubinie. Z tyłu głowy mamy jeszcze ostatnią porażkę z ŁKS-em w Łodzi i na pewno chcemy od początku spotkania narzucić swoje tempo gry, co pomoże nam wygrać.
Jakie są Twoje indywidualne cele na końcówkę obecnego sezonu?
- Ja przede wszystkim chcę się rozwijać i w każdym meczu grać coraz lepiej. Moim celem jest to, aby mieć swój istotny wpływ na końcowy rezultat i zamierzam pomóc drużynie w zwycięstwie.