Ekstraklasa
Aleks, dzisiaj pewna wygrana w Łodzi. Jak podsumujesz to spotkanie?
- Zagraliśmy bardzo dobrze, byliśmy zorganizowani w każdej formacji. Brakowało oczywiście tego wykończenia. Mam nadzieję, że wypracujemy też większą skuteczność.
Sporo okazji mieliśmy dzisiaj do kontrataków. Z boiska też to wyglądało tak, że dużo przestrzeni zostawiał Wam ŁKS?
- Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz. ŁKS podchodził mocno do pressingu, ale dzięki temu mieliśmy więcej miejsca na rozgrywanie piłki w dalszej strefie boiska. Dochodziliśmy do sytuacji, ale brakowało często tylko tej przysłowiowej kropki nad „i”.
Dzisiaj Ty i Twój partner ze środka obrony Bartosz Kopacz zdobyliście po jednej bramce, które dały nam ostatecznie zwycięstwo. Ważne są dla Was te gole w kontekście pewności siebie?
- Na pewno są bardzo ważne. Jak strzelasz bramkę, to mentalnie rośniesz. Tak zawsze było i będzie. Cieszymy się z tego i patrzymy do przodu.
Coś specjalnego szykowaliście jeśli chodzi o stałe fragmenty gry dzisiaj na ŁKS?
- Mamy swoje warianty, które trenujemy i wierzymy, że będą przynosić takie efekty. Dzisiaj dały nam one dwie bramki.
Przed nami ważne spotkanie z Legią. Warto by było pójść za ciosem i zapunktować w tym meczu. Jakieś słowo dla Kibiców, żeby licznie się stawili na meczu już w niedzielę?
- Damy z siebie jeszcze więcej niż dzisiaj!