Ekstraklasa
Po meczu z Jagiellonią jest z nami Aleks Ławniczak, strzelec jednej z bramek w dzisiejszym starciu. Aleks, dzisiaj dużo słabsza ta pierwsza połowa w naszym wykonaniu niż druga.
- Tak, ta druga połowa wyglądała lepiej moim zdaniem. Zepchnęliśmy Jagę do defensywy. Powinniśmy w całym meczu prezentować się tak jak w drugiej części gry. Jagiellonia to bardzo dobry zespół – na początku radzili sobie z naszym pressingiem, a w drugiej połowie wyglądało to już z naszej strony zdecydowanie lepiej. Musimy pracować nad tym, żeby w taki sposób grać 90 minut, a nie tylko 45.
Przez pierwsze 20 minut to spotkanie było dość wyrównane. Potem jednak dwa gole mistrza Polski, których chyba można było uniknąć.
- Na pewno można było. Na gorąco nie mogę nic powiedzieć. Przeanalizujemy te sytuacje i zrobimy wszystko, by tworzyć większy monolit w następnych meczach.
Następny wyjazd to Mielec, gdzie zawsze trudno się gra, ale nie pozostaje nam nic innego jak powalczyć o trzy punkty.
- Oczywiście jest to trudny teren. Stal Mielec pokazała wielokrotnie, że u siebie jest bardzo groźna. Jednak wyjdziemy zmotywowani, damy z siebie wszystko, a to mam nadzieję, przyniesie nam trzy punkty.