Ekstraklasa
Adam Ratajczyk
- Myślę, że początek spotkania w naszym wykonaniu mógł się podobać. Szybko zdobyliśmy rzut karny, szkoda, że nie udało nam się go wykorzystać, bo wówczas mecz mógłby mieć inny przebieg. Później zbyt szybko straciliśmy dwa gole. Pierwszy to rzut karny po zagraniu ręką, drugi po małym bilardzie w polu karnym. W drugiej połowie próbowaliśmy odwrócić losy meczu, ale po kontrataku straciliśmy trzeciego gola. Musimy przyjąć tę porażkę na klatę, mamy tydzień, żeby dobrze popracować i przygotować się do meczu z Łęczną. Chcemy dać naszym kibicom trochę radości i wygrać u siebie w pierwszym meczu domowym.