#gramyswoje: Cracovia
Przed nami kolejne spotkanie rundy finałowej rozgrywek ekstraklasy. W meczu 32. kolejki KGHM Zagłębie Lubin zagra na wyjeździe z Cracovią. Zapowiada się ciekawe widowisko, spotkanie rozpocznie się dziś o godzinie 18.00.
19 kwi 2016 10:12
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin
Udostępnij
Ekstraklasa
Cracovia po raz trzeci
W obecnym sezonie Zagłębie mierzyło się z "Pasami" dwukrotnie, podopieczni Piotra Stokowca dwukrotnie zwyciężali. Runda finałowa rozgrywek rządzi się jednak swoimi prawami, dlatego nie da się więc wskazać faworyta dzisiejszego meczu. Wiemy, że w lubińskim obozie nie zostało nic zaniedbane w przygotowaniach, "Miedziowi" zagrają z Cracovią, drużyną dobrze zorganizowaną, mierzącą w wysoką pozycję na koniec sezonu. - Cieszymy się, że szybko zagramy kolejny mecz, bo z Cracovią zagramy już we wtorek. Mamy szansę się zrehabilitować - po sobotniej porażce z Lechią zapowiadał Krzysztof Janus. Motywacji do walki piłkarzom Zagłębia nie brakuje, przecież w spotkaniu z Lechią do ostatnich minut walczyli o korzystny wynik.
Remis pasów
Rundę finałową Cracovia zainaugurowała na obiekcie Piasta w Gliwicach. Podopieczni Jacka Zielińskiego wywieźli ze Śląska remis, mimo że przez większą cześć spotkania to gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia. Piasta objął prowadzenie w 42. minucie, "Pasy" rzuciły się do ataków w końcówce meczu i za sprawą Miroslava Covilo doprowadziły do remisu. Dzięki punktowi w meczu 31. kolejki Cracovia przeskoczyła Zagłębie w ligowej tabeli - zespół z Krakowa ma w dorobku 24 oczka (przy 23 lubinian).
Bramki wiszą w powietrzu
Zarówno Cracovia, jak i Zagłębie preferują futbol ofensywny. Z tą różnicą, że podopieczni Jacka Zielińskiego lubią dłużej utrzymywać się przy piłce, z kolei zespół Piotra Stokowca preferuje szybkie ataki zakończone strzałem. W obu spotkaniach sezonu zasadniczego, w których mierzyli się dzisiejsi rywale, padały gole. Jesienią w Lubinie zespoły strzeliły aż 6 (Zagłębie wygrało 4:2), wiosną w Krakowie 3 (Zagłębie wygrało 2:1). 9 bramek daje dziś nadzieję na kolejne trafienia, tym bardziej, że obie drużyny zagrają o zwycięstwo.