"Figo" potrafi grać z Legią
Jeden z liderów KGHM Zagłębia Lubin upodobał sobie występy przeciwko Legii Warszawa. Filip Starzyński w barwach Miedziowych mierzył się ze stołeczną drużyną 4 razy. W każdym z tych meczów miał kluczowe znaczenie dla ofensywy Zagłębia.
14 kwi 2018 15:15
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin
Udostępnij
Ekstraklasa
W pojedynkach z Legią "Figo" zawsze radził sobie dobrze. Jeszcze jako zawodnik Ruchu Chorzów notował dobre występy, jak choćby ten z rundy finałowej sezonu 2013/2014. Wtedy Starzyński przy Łazienkowskiej najpierw otworzył wynik meczu, a później idealnie zagrał piłkę do Piotra Stawarczyka, który podwyższył na 2:0. Gol i asysta dały Ruchowi wygraną 2:1, a rozgrywający Niebieskich był wtedy jednym z najlepszych na boisku.
Jeszcze lepiej zaczął radzić sobie przeciwko stołecznej drużynie, gdy przeniósł się do Zagłębia. Od kiedy Starzyński gra w barwach Miedziowych, to jeszcze nie zanotował meczu bez żadnych liczb. Zawsze albo asystował, albo sam strzelał gola.
Tak było w lutym 2016 roku, gdy jego podanie do Krzysztofa Piątka dało Miedziowym nadzieję na dobry wynik w meczu z Legią. 2 miesiące później natomiast zaczęło się od jego dobrej wrzutki z rzutu rożnego i gola Tosika. Później idealne zagranie przez pół boiska i na 2:0 podwyższył Piątek. Asysta i kluczowe podanie - znowu w rundzie finałowej, jak 2 lata wcześniej w Ruchu.
Ostatnie spotkania - to samo. Na początku 2017 roku Miedziowi co prawda przegrali z Legią 1:3, ale przy jedynym golu Woźniaka asystował oczywiście "Figo". A w tym sezonie pomocnik sam wziął sprawy w swoje ręce i wykorzystał podyktowany w doliczonym czasie gry rzut karny.
4 mecze, 3 asysty, 1 gol i 1 kluczowe podanie. To tylko w barwach Zagłębia. Dziś liczymy na kolejny dobry występ Starzyńskiego.