Sławomir Majak | #RetroSylwetka
Kolejną część naszej serii poświęciliśmy 22-krotnemu reprezentantowi Polski, który w barwach KGHM Zagłębia imponował świetną skutecznością, dzięki czemu szybko stał się jednym z liderów lubińskiego zespołu. Przedstawiamy Wam bliżej sylwetkę Sławomira Majaka. Zapraszamy!
13 kwi 2020 13:30
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Były zawodnik KGHM Zagłębia pochodzi z Radomska. Pierwsze piłkarskie treningi rozpoczął w drużynie Startu Gidle. W sezonie 1987/88 przeniósł się do RKS-u Radomsko, z którego po krótkim czasie odszedł do ŁKS-u Łódź. W łódzkim zespole Majak zadebiutował w Ekstraklasie, strzelając także swojego premierowego gola na najwyższym szczeblu ligowych rozgrywek. Po rozegraniu trzynastu spotkań dla łodzian, piłkarz zdecydował przenieść się do Igloopolu Dębica, występującego wówczas na poziomie II ligi. Tam były reprezentant kraju wywalczył z klubem awans do Ekstraklasy. Łącznie w barwach ekipy z Dębicy wystąpił w 67 meczach, w których strzelił pięć goli. Następnie, Sławomir postanowił wyjechać na Skandynawię, gdzie zasilił szeregi Köping FF. Pobyt w Szwecji nie był jednak zbyt udany, przez co zawodnik szybko powrócił do Polski.
Piłkarz był uważany za spory talent, dlatego nie brakowało chętnych, którzy chcieliby mieć tak uzdolnionego gracza w swoich szeregach. Wraz z początkiem 1993 roku Majak związał się kontraktem z KGHM Zagłębiem. Okres gry dla „Miedziowych” był niewątpliwie jednym z najlepszych w karierze Sławomira. Już w pierwszej rundzie wiosennej zawodnik zanotował liczbę siedmiu trafień i z miejsca stał się kluczową postacią lubińskiej drużyny. W kolejnych rozgrywkach trafiał do siatki ośmiokrotnie, jednak najbardziej udany okazał się sezon 1994/95. Majak w koszulce KGHM Zagłębia wybiegł na boisko wówczas 32 razy i strzelał niemal w co drugim spotkaniu, zaliczając liczbę 15 goli. Piłkarz wystąpił także w historycznym pojedynku „Miedziowych” z AC Milanem. Dobra dyspozycja prezentowana w naszym zespole przyniosła powołanie do kadry narodowej prowadzonej przez Henryka Apostela. „Majakis” zadebiutował w koszulce z orłem na piersi 15 listopada 1995 roku w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy z Azerbejdżanem. Zaraz po tym zakończyła się jego przygoda w Lubinie, skąd odszedł do Hannoveru 96. Łącznie w koszulce lubińskiego klubu zagrał w 93 meczach, strzelając 32 gole.
Niemiecki zespół, do którego odszedł zawodnik, występował na poziomie II Bundesligi. Debiutu doczekał się 9 marca 1996 roku w domowym, wygranym starciu z VfL Bochum. W kraju naszych zachodnich sąsiadów Majak spędził tylko rundę wiosenną, po czym wrócił do kraju przenosząc się do mistrza Polski, Widzewa Łódź. Z łódzką ekipą piłkarz wywalczył udział w Lidze Mistrzów. Choć polski zespół nie był w stanie wyjść z grupy, to niewątpliwie gra wśród największych, europejskich klubów zasługiwała na największe pochwały. Notując dwanaście ligowych trafień, zawodnik w dużym stopniu przyczynił się do kolejnego triumfu Widzewa, jakim było drugie z rzędu mistrzostwo kraju. Tak dobra dyspozycja gracza nie mogła umknąć uwadze silnych, zagranicznych zespołów, dlatego latem 1997 roku Majak ponownie przeniósł się do Niemiec, a konkretnie do zespołu FC Hansa Rostock. W nadmorskim mieście zagościł na nieco dłużej. 2 sierpnia wystąpił po raz pierwszy na poziomie Bundesligi grając przeciwko Wolfsburgowi, natomiast premierowego gola zdobył już trzy dni później doprowadzając do remisu w pojedynku z Werderem Brema. Majak był podstawowym graczem Hansy, o czym świadczy liczba aż 117 występów, w których 17 razy posyłał piłkę do siatki i czterokrotnie asystował. Po tym udanym okresie piłkarz postanowił przeprowadzić się na Cypr, gdzie dołączył do Anorthosis Famagusta Larnaka. Tam były kadrowicz również miał powody ku radości, gdyż dwa lata z rzędu sięgał po krajowy puchar. Zagraniczną przygodę „Majakis” zakończył w 2005 roku wracając do swojego rodzinnego miasta, w którym zasilił miejscowy RKS. W drużynie z Radomska występował jeszcze przez pół roku, po czym rozpoczął pracę jako szkoleniowiec.
Sporym atutem 22-krotnego reprezentanta Polski była umiejętność gry zarówno jako skrzydłowy jak i napastnik. Na obu pozycjach Majak spisywał się bardzo dobrze. W 1997 roku zawodnik wygrał w Plebiscycie Piłki Nożnej otrzymując statuetkę Piłkarza Roku w Polsce. Podczas pobytu w Lubinie Sławomir stanowił o sile ataku „Miedziowych”, co przyniosło pierwszy występ dla kadry narodowej oraz zapoczątkowało pełną sukcesów piłkarską karierę.