Ekstraklasa
Przegląd Sportowy
"Poślizg lidera"
Legia prowadziła w Lubinie, ale Zagłębie odwróciło losy meczu. Mimo to warszawianie zimową przerwę spędzą na pierwszym miejscu w tabeli - piszą dziennikarze „Przeglądu Sportowego”.
Więcej - wydanie drukowane
**
wp.pl
"Udany pościg Miedziowych"
Legioniści przyjechali do Lubina napędzeni trzema kolejnymi zwycięstwami, a wobec porażki Pogoni Szczecin z Koroną Kielce (0:1) wybiegli na boisko już jako mistrzowie jesieni, ale 10. w tabeli Zagłębie nie pozwoliło im na udane zwieńczenie rundy.
**
Onet Sport
"Legia przegrywa, ale kończy rok na pozycji lidera"
Bezpośredni rywale Legii sprawili jej świąteczne prezenty. Lech tylko zremisował z Rakowem, Pogoń niespodziewanie przegrała z Koroną, a Śląsk uległ Cracovii i wicemistrzowie Polski po dwudziestej serii gier mogli mieć aż pięć punktów przewagi nad drugą w tabeli drużyną. Gracze Aleksandara Vukovicia przyjechali do Lubina podbudowani wygraną nad Wisłą Płock, a Serb znów zdecydował się na wystawienie dwóch nominalnych napastników - Jose Kante i Jarosława Niezgody. (...) Miedziowi po raz pierwszy od trzech lat wygrali przed własną publicznością z Legią, dzięki czemu są coraz bliżej górnej połowy tabeli. A Legia mimo porażki zakończy rok jako lider PKO Ekstraklasy
Więcej - TUTAJ
**
PiłkaNożna.pl
**
sport.interia.pl
"Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2-1 w 20. kolejce Ekstraklasy"
Po kilku minutach golkiper Legii nie miał nic do powiedzenia po strzale głową Białka. 18-latek został obsłużony dokładną centrą przez Czerwińskiego, nabiegł na piłkę i doprowadził do remisu.
Końcowe minuty były wyrównane. Obie ekipy chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i obie robiły to dość nieporadnie. Klarownych sytuacji strzeleckich było bowiem jak na lekarstwo.
Receptę na stołeczną defensywę znalazł jednak w końcu słoweński duet Żivec - Damjan Bohar. Ten pierwszy obsłużył prostopadłym podaniem drugiego z wymienionych, który pokonał Majeckiego, zapewniając "Miedziowym" komplet punktów.
więcej - TUTAJ
**
SE.PL
"Legia zatrzymana w Lubinie"
Nie tak kibice Legii Warszawa wyobrażali sobie pożegnanie z ligą w 2019 roku. Lider PKO Ekstraklasy był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Co prawda Legia przez długi czas prowadziła, ale dwa ciosy Miedziowych sprawiły, że Wojskowi z Dolnego Śląska wyjechali z niczym. Bohaterami lubinian zostali Bartosz Białek i Damjan Bohar.
Więcej - TUTAJ
**
sport.pl
"18-latek bohaterem Zagłębia Lubin! Legia Warszawa pokonana"
Dla Białka był to dopiero szósty występ w ekstraklasie, a na koncie ma już trzy gole i dwie asysty. Pod koniec meczu Sasa Ziviec zagrał na wolne pole do Damjana Bohara, który potężnym strzałem z około 14. metra pokonał bezradnego Radosława Majeckiego. Dla Bohara była to 10. bramka w sezonie.
Więcej - TUTAJ
**
Sport.radiozet.pl
"Ekstraklasa: Udany pościg Zagłębia. Legia poległa w Lubinie"
Po doprowadzeniu do remisu Zagłębie nie cofnęło się i nie broniło remisu, ale nadal starało się atakować. Ponieważ Legia po przespanym pierwszym kwadransie także szukała drugiego gola, kibice oglądali ciekawe widowisko, gdzie piłka szybko przemieszczała się z jednej połowy na drugą. Obu drużynom brakowało jednak ostatniego podania i tym samym nie było wielu sytuacji bramkowych.
Im było bliżej do końca spotkania, tym coraz bardziej mogło się wydawać, że obie drużyny są zadowolone z remisu. Wtedy ponownie zaatakowało Zagłębie. Po idealnym podaniu Zivca Starzyńskiego w idealnej sytuacji znalazł się Damjan Bohar, który do tego momentu był zupełnie niewidoczny. Słoweniec uderzył w bliższy róg i Majecki nawet nie drgnął.
Więcej - TUTAJ
**
sportowy24.pl
"Porażka legionistów na koniec roku"
Choć mierzyły się zespoły, w których meczach padało w tym sezonie najwięcej bramek (Legia - 57, Zagłębie - 56), na przełamanie strzeleckiego impasu kibice musieli czekać ponad pół godziny. Wcześniej sytuacji nie brakowało, ale marnowali je Bartosz Białek (zablokowany przez Mateusza Wieteskę), Sasa Żivec (obronił Radosław Majecki), Bartosz Kopacz (kolejna świetna parada młodego bramkarza gości), a dla Legii dwukrotnie Kante (najpierw zablokowany, później uderzył tuż obok słupka).
Więcej - TUTAJ
**
miedziowe.pl
"Ależ to było meczycho"
Lepszego prezentu świątecznego piłkarze KGHM Zagłębia Lubin nie mogli sprawić swoim kibicom. Po emocjonującym spotkaniu Miedziowi wygrali z liderem tabeli PKO Ekstraklasy 2:1. Legia objęła prowadzenie w pierwszej połowie po bramce Jarosława Niezgody, ale w drugiej połowie Zagłębie właściwie zdominowało rywala, strzelając dwa gole. Na listę strzelców wpisał się najpierw Bartosz Białek, a na 2:1 trafił niezawodny Damjan Bohar. Po dzisiejszym zwycięstwie Miedziowi są coraz bliżej górnej ósemki.
Więcej - TUTAJ
**
e-legnickie.pl
"Ogień na boisku.Legia poległa"
To było "kozackie" zakończeniego piłkarskiego 2019 roku w Lubinie. Zagłębie uczyniło mimo wszystko milowy krok ku mistrzowskiej ósemki pokonując Mistrza Polski i aktualnego lidera ekstraklasy Legię Warszawa 2:1(0:1) po golach Białka i Bohara. Zwłaszcza iż kibice obejrzeli bardzo dobry mecz. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, z topową drużyną Ekstraklasy, co było dla nas dodatkową motywacją. Początek meczu mieliśmy bardzo dobry, mieliśmy dwie sytuacje bramkowe, stwarzaliśmy niebezpieczeństwo z prawej strony. Mieliśmy przed meczem problem z lewą obroną z powodu kartek, kontuzji. Zdecydowaliśmy się na wystawienie Tosika, który jest uniwersalnym zawodnikiem i zagrał dziś dobrze. Tak chcemy grać, tak prezentować się na boisku. W przerwie rozmawialiśmy o tym, że możemy dziś osiągnąć dobry wynik, pokazaliśmy na boisku ogień, mentalność, charakter. To wielkie zwycięstwo dla nas, całego Lubina, prezesa. To prezent świąteczny. Mam nadzieję, że zapoczątkowaliśmy serię zwycięstw, ale na kolejne mecze musimy poczekać do lutego - mówił bohater wieczoru trener Miedziowych Martin Sevela.
Więcej - TUTAJ
**
lubin.pl
"Legia poległa w Lubinie"
Miedziowi zapowiadali walkę o zwycięstwo w ostatnim meczu 2019 roku i od początku pokazali, że nie zamierzają się bronić. Szczególnie groźne dla rywali były kontry Miedziowych, jednak pomimo kilku okazji to nie gospodarze otworzyli wynik spotkania. W 32. minucie legioniści cieszyli się z prowadzenia. Paweł Wszołek w polu karnym idealnym podaniem obsłużył Jarosława Niezgodę, a ten z najbliższej odległości pokonał golkipera Zagłębia. Lubinianie w końcówce pierwszej połowy mogli wyrównać, jednak piłka po strzale głową Bartosza Białka trafiła w słupek.
To co nie udało się pod koniec pierwszej połowy, wyszło dziesięć minut po zmianie stron. Tym razem po strzale głową Białka piłka wpadła do siatki Legii. Zagłębie dużo lepiej rozpoczęło drugą połowę i poszło za ciosem. Pod koniec spotkania, a konkretnie w 82. minucie Sasa Zivec zagrał do Damjana Bohara przed pole karne, a ten mocnym strzałem pokonał bramkarza gości.
Więcej - TUTAJ
**
mkszaglebie.pl
"Miedziowi lepsi od lidera"
Druga połowa należała jednak do naszej drużyny, która wyszła na rywala wyżej, zagrała z większą odwagą, czego efektem było szybkie wyrównanie. W 56. minucie meczu Živec dograł na prawą stronę do uciekającego przy linii Alana Czerwińskiego, ten spod linii końcowej wrzucił w pole karne, a w odpowiednim miejscu znalazł się Białek, który ładną główką zmieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Radosława Majeckiego.
Więcej - TUTAJ
