Ekstraklasa
Kay Tejan urodził się 3 lutego 1997 roku w Amsterdamie. Karierę rozpoczynał w młodzieżowej akademii DWS w stolicy Holandii. Miłość do piłki nożnej zaszczepił w nim brazylijski piłkarz Ronaldinho, którego Kay Tejan uwielbiał oglądać. Po występach w szkółce DWS zdecydował się go sprowadzić holenderski klub – FC Volendam. Piłkarz, by uczestniczyć w treningach swojego nowego zespołu, codziennie dojeżdżał do ośrodka treningowego 30 kilometrów z Amsterdamu. W sezonie 2017/ 2018 zadebiutował na zapleczu Eredivisie w rywalizacji z Fortuną Sittard. Jednak częściej występował w drużynie Volendam do lat 21, gdzie w 29 meczach zdobył 6 bramek i dołożył do tego jedną asystę. Jego przyzwoity sezon zepsuła trochę kontuzja, podczas której pauzował przez dwa miesiące. W 2018 roku postanowił zmienić klub i trafił do czwartoligowego Quick Boys.
W drużynie z nadmorskiego miasta Katwijk aan Zee został pierwszoplanową gwiazdą i w 35 meczach zgromadził aż 22 bramki oraz siedmiokrotnie swoimi podaniami otwierał drogę do siatki kolegom z drużyny. Po zdobyciu awansu Kay ponownie zmienił klub, decydując się na przenosiny do trzecioligowego zespołu Kozakken Boys. Choć jego skuteczność nie była na poziomie osiągnięć w Quick Boys, to utrzymał dobrą formę. W ciągu 22 spotkań zanotował 6 trafień i 6 asyst.
3 grudnia 2020 roku Holenderski Związek Piłki Nożnej, znany jako KNVB, poinformował o zaskakującej decyzji, a mianowicie o przerwaniu rozgrywek trzeciej ligi. To ogłoszenie miało znaczący wpływ na wiele drużyn, w tym także na losy Tejana. Po upływie pół roku od tej decyzji piłkarz podjął odważną decyzję powrotu do zespołu Quick Boys. Jednak nie ograniczał się tylko do tego kroku, bowiem miesiąc po powrocie dostał zaproszenie na testy do drugoligowego TOP Oss. Podczas meczu kontrolnego z Jong Utrecht, 24-letni napastnik zdobył bramkę, a w całym meczu zrobił dobre wrażenie i właściciele klubu podpisali z nim pierwszy profesjonalny kontrakt w jego karierze. Od momentu dołączenia do klubu z Oss zyskał sympatię kibiców. W sezonie 2021/22, podczas jednego z domowych meczów, kibice TOP Oss uhonorowali go banerem z napisem "GOAT" (Najlepszy w historii). Jako debiutant zdobył 14 goli, zanotował trzy asysty i przyciągnął uwagę zagranicznych klubów.
Następnie zagrał w Mołdawii w popularnym klubie na arenie europejskiej – FC Sheriff Tyraspol, gdzie jednak zawrotnej kariery nie zrobił. Łącznie dla mołdawskiego zespołu wystąpił 15 razy, co udokumentował tylko jedną bramką. Powrócił zatem do holenderskiego TOP Oss. Tam nie spisywał się tak znakomicie jak za pierwszym razem, ale prezentował przyzwoitą dyspozycję.
Trzeciego lipca 2023 roku do swojej drużyny sprowadził go ŁKS Łódź, a więc Kay Tejan po raz kolejny trafił na najwyższy poziom rozgrywkowy w kraju – tym razem w Polsce. Beniaminek Ekstraklasy zajmuje jak na razie ostatnie miejsce w ligowej tabeli, ale napastnik wspólnie z Danim Ramirezem jest najlepszym strzelcem zespołu z trzema trafieniami na koncie w 12 rozegranych meczach. Warto dodać, że Holender na co dzień mierzy się także z chorobą autoimmunologiczną zwaną „łysieniem plackowatym”, którą rozpoznano u niego w wieku 16 lat. Na podobne schorzenie cierpiał legendarny sędzia piłkarski Pierluigi Collina. Tym większe uznanie należy się napastnikowi ŁKS-u, że pomimo przeciwności losu był w stanie zagrać polskiej Ekstraklasie czy wcześniej w mołdawskiej Super Lidze.
Mecz ŁKS Łódź – KGHM Zagłębie Lubin już w piątek o godzinie 18:00. Transmisja tradycyjnie w Canal + Sport.