Ekstraklasa
Przegląd Sportowy
Piast rządzi ekstraklasą
Na boisku w Gliwicach Zagłębie nie przypominało drużyny z pierwszych dwóch kolejek.
- Biorę porażkę na siebie. Zestawienie składu, zmiany, ja jestem za nie odpowiedzialny i niestety z tym nie trafiłem – mówił Mariusz Lewandowski. W drugiej połowie szkoleniowiec w miejsce Filipa Starzyńskiego wprowadził Bartosza Kopacza i drużyna zaczęła grać trójką obrońców. Ten wariant się nie udał.
Więcej: w wydaniu papierowym gazety
Gazeta Wrocławska
Lubinianie bez werwy z dwóch poprzednich spotkań
Nieco odważniejsze podejście Zagłębia pod bramkę rywali zaowocowało doprowadzeniem do wyrównania. Po precyzyjnym dograniu Bartłomieja Pawłowskiego w pole karne Patrykowi Tuszyńskiemu pozostało jedynie delikatnie zmienić głową tor lotu piłki, by ta znalazła się w siatce. W drugą połowę zespół z województwa śląskiego wszedł w nieco lepszym stylu niż przeciwnicy. Obrońcy Zagłębia mieli sporo problemów, by powstrzymać szybkiego i dobrze wyszkolonego technicznie Valencię, który często schodził ze skrzydła w okolice pola karnego "Miedziowych".
Więcej
**
W Lubinie szykuje się poważna rozmowa
Trener Lewandowski na ostatnie minuty w miejsce Filipa Starzyńskiego postawił na nominalnego środkowego obrońcę Bartosza Kopacza, co mogło oznaczać, że głównym celem lubinian jest przede wszystkim nie stracenie kolejnego gola. Szukający trafienia Piast w końcówce dopiął swego.
Więcej: wydanie papierowe Dawid Foltyniewicz
**
Sport
Raz, dwa, TRZY!!!
Wygrana z Zagłębiem Lubin 2:1 była trzecią z rzędu Piasta Gliwice w tym sezonie. Zespół Waldemara Fornalika z kompletem punktów otwiera tabelę ekstraklasy, kroku dotrzymuje mu tylko Lech Poznań.
Wiara czyni cuda
Sobotni mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie, bo naprzeciw siebie stawały drużyny, które po dwóch pierwszych kolejkach miały komplet punktów. W dodatku Piasta i Zagłębie łączyły wspomnienia z … reprezentacji Polski.
Więcej: wydanie papierowe Krzysztof Brommer
**
Słowo Sportowe
Piast mocniejszy
KGHM Zagłębie Lubin i Piast Gliwice fantastycznie rozpoczęły nowy sezon i po dwóch kolejkach ulokowały się w czubie tabeli. Na dalsze szaleństwo nie pozwolił już terminarz, który obie ekipy zetknął w trzeciej serii spotkań, zmuszając co najmniej jedną z nich do naciśnięcia na hamulec. Padło na Miedziowych (…)
Miedziowi mieli problem z przechwyceniem futbolówki i co za tym idzie, wyjściem z głębszym atakiem. Grali zbyt głęboko, zachowawczo, słabo.
Więcej: wydanie papierowe Arkadiusz Barski
**
Fornalik ma nosa. Rezerwowy zapewnił Piastowi wygraną z Zagłębiem.
Kolejna bramka dla niebiesko-czerwonych cały czas wisiała w powietrzu. Ostatecznie piłka po raz drugi wylądowała w bramce rywali w 82. minucie. Joel Valencia wystawił wówczas piłkę Tomowi Hateley'owi, który kilka minut po wejściu na plac gry ładnym strzałem ustalił wynik spotkania na 2:1. Tym samym Piast Gliwice zastąpił Zagłębie Lubin na pozycji lidera LOTTO Ekstraklasy.
Więcej: TUTAJ
**
e- legnickie
Zagłębie z pierwszą porażką w sezonie
Piłkarze Zagłębia Lubin przegrali swój pierwszy mecz w sezonie LOTTO Ekstraklasy. Ulegli na wyjeździe Piastowi Gliwice 1:2 (1:1). Jedyną bramkę dla miedziowych zdobył Patryk Tuszyński. Dla gospodarzy trafiali Joel Valencia i Tom Hateley. Piast niespodziewanie po trzech kolejkach jest liderem ligi.
Więcej: TUTAJ
**
Lubin.pl
Pierwszy raz bez punktów w ekstraklasie
W drugiej połowie obie ekipy szukały swoich okazji do zdobycia bramek. Lekką przewagę w tej kwestii mieli podopieczni Waldemara Fornalika. Szkoleniowiec gospodarzy w 80. minucie zdecydował się wprowadzić do gry Anglika Toma Hatley’a. Jak się okazało szybki pomocnik w 83. minucie zdobył bramkę na 2:1 dla Piasta i dał zwycięstwo swemu zespołowi. – Wydaje mi się, że źle weszliśmy w mecz, zarówno w pierwszą jak i drugą połowę – komentuje dla stacji Canal+Sport Alan Czerwiński, obrońca KGHM Zagłębia Lubin.
Więcej: TUTAJ
**
Mkszaglebie.pl
Przegrywamy z Piastem
Jako pierwsi okazję do zdobycia bramki mieli „Miedziowi”. Już w pierwszej minucie Jakub Tosik doszedł do groźnej sytuacji i mógł skierować piłkę w światło bramki, ale jego strzał głową minął bramkę Szmatuły. W kolejnych minutach do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Piłkarze Piasta zdołali przejąć środek pola i dzięki temu kreowali sytuacje podbramkowe. Efekt zepchnięcia Zagłębia do defensywy zobaczyliśmy w 23. minucie. Joel Valencia wykorzystał przedłużone podanie od Papadopulosa i wyszedł na czystą pozycję, a następnie przerzucił piłkę nad próbującym interweniować Dominikiem Hładunem. Przez kilka minut piłkarze musieli grać w ulewnym deszczu, który nawiedził Gliwice.
Więcej: TUTAJ