Bartosz Kopacz, Tomasz Pieńko i Michał Nalepa podsumowali mecz z Pogonią
Po zakończeniu spotkania 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy, które zakończyło się zwycięstwem miedziowych 1:0, o pomeczowy komentarz poprosiliśmy Bartosza Kopacza, Tomasza Pieńkę i Michała Nalepę.
3 wrz 2023 18:00
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Bartosz Kopacz:
- Pogoń jest dobrym zespołem, mimo nie najlepszej zdobyczy punktowej w tym sezonie, to na pewno jakość w tej drużynie jest. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i momentami taki był, ale myślę, że też nasza organizacja w tym spotkaniu była na bardzo dobrym poziomie. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż ten ostatni mecz wyjazdowy z Koroną i o to nam też chodziło, by nie powtórzyć tego ostatniego spotkania w Kielcach, bo pod każdym względem był on słaby. To na pewno cieszy, że nie wpadliśmy w dołek, a odnieśliśmy zwycięstwo w niezłym stylu. Szkoda, że w pierwszej połowie nie umieliśmy wykorzystać tych momentów przejściowych, których było dosyć dużo. Po odbiorze piłki mogliśmy kilkukrotnie lepiej wyjść z kontratakiem. Parę takich akcji wyprowadziliśmy, ale trochę za mało. Mimo wszystko tę pierwszą część też można zaliczyć na lekki plus. Sam też miałem okazję w pierwszej połowie – być może nawet lepszą niż tą drugą, bo ta po przerwie była bardziej sytuacyjna. Fajnie, że pomimo tej maski udało się strzelić bramkę i jeszcze lepiej, iż ten gol przyniósł zwycięstwo. Chyba nie miałem w swojej karierze takiego meczu, że trafiam do siatki jako jedyny i zdobywamy trzy punkty przy wyniku 1:0. Po wygranej wiadomo są dobre nastroje i moglibyśmy zaraz grać kolejny mecz, ale taki jest terminarz, że teraz jest ta przerwa na kadrę – my nie mamy na to wpływu. Trzeba dobrze się przygotować do kolejnego spotkania, które na pewno nie będzie łatwe, bo jedziemy na ciężki teren do Mielca. Na pewno byśmy chcieli też te nasze wyjazdowe mecze poprawić zarówno wynikowo, jak i styl gry.
Tomasz Pieńko:
- Dzisiaj nie udało mi się wykorzystać żadnej sytuacji, ale cieszę się, że zdobyliśmy trzy punkty. Na pewno nie był to łatwy mecz, bo Pogoń groźnie kontratakowała – czy to lewą stroną Kamil Grosicki, czy na drugim skrzydle Vahan Bichakhchyan. To był ich motor napędowy. Skupiliśmy się na tym, żeby niwelowć te kontrataki, ale tak jak powiedziałem najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie. Ostatnio zagraliśmy słabo w Kielcach, ale dzisiaj myślę, że wygrywając to spotkanie – pokazaliśmy jak możemy grać w piłkę. Po przerwie na kadrę jedziemy do Mielca po kolejne trzy punkty. Podczas tej przerwy postaramy się dobrze wykorzystać czas, by wyeliminować nasze słabsze strony.
Michał Nalepa:
- Mówiliśmy sobie po pierwszej połowie, że gramy dobrze, ale musimy to jeszcze bardziej docisnąć i udało się nam to w drugiej części za sprawą Bartka. Dzisiaj cała drużyna zagrała bardzo dobry mecz. Myślę, że na pewno można wyróżnić Bartka, miał najważniejszą interwencję w defensywie, a w ofensywie strzelił bramkę. Nie zapominajmy, że Pogoń to jedna z najlepszych drużyn w Polsce, nie postawili nam najłatwiejszych warunków, ale mimo to wygraliśmy i myślę, że po tym meczu możemy szukać samych pozytywów, ale z tych gorszych momentów trzeba wyciągnąć wnioski. Zagraliśmy dobry mecz, ale na pewno nie idealny, jest jeszcze trochę do poprawy i na tym skoncentrujemy się podczas przerwy reprezentacyjnej.