Bartłomiej Kłudka przed meczem z Piastem Gliwice / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Bartłomiej Kłudka przed meczem z Piastem Gliwice 28 lut

Bartłomiej Kłudka przed meczem z Piastem Gliwice

Przed spotkaniem 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy porozmawialiśmy z obrońcą Miedziowych, Bartłomiejem Kłudką.

28 lut 2025 14:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Razem z nami przed spotkaniem z Piastem Gliwice jest Bartłomiej Kłudka, na początku zapytam Cię jeszcze o to, co wydarzyło się w ostatnim meczu z Lechem Poznań, bowiem prowadziliśmy grę i tych sytuacji stworzyliśmy naprawdę sporo.

- Na pewno na stadionie Lecha Poznań, który w tym sezonie nie tylko celuje w mistrzostwo, ale też pokazuje, że w obecnych rozgrywkach będzie walczył o tytuł, pokazaliśmy się z dobrej strony, potrafiliśmy kreować sytuacje oraz dochodzić blisko do Lecha i musieli często zagrywać dłuższe piłki. Tak naprawdę zabrakło nam wykończenia sytuacji, bo przy 1:1 czy 1:2 mogliśmy strzelić bramkę i ten mecz pewnie potoczyłby się inaczej. Do tego te błędy indywidualne – właściwie Lech z trzech okazji wyciągnął trzy gole i na koniec to oni dopisali do swojego konta trzy punkty. 

Wróciłeś też do podstawowego składu po dłuższym czasie. Jakie recenzje zebrałeś od sztabu szkoleniowego za ten występ? 

- Były to pozytywne recenzje, bo głównie w fazie defensywnej wyglądało to dobrze i zanotowałem sporo odbiorów. Wiadomo, że w ofensywie był deficyt, by coś więcej pokazać, jednak jak na spotkanie z Lechem Poznań to mogę być z siebie zadowolony. 

Teraz czeka nas mecz z Piastem Gliwice, który w tej rundzie nie przegrywa. Także czeka nas trudne zadanie, by sięgnąć po komplet punktów, ale jakiego meczu Ty się spodziewasz? Jaki może być plan, żeby Piasta pokonać?

- Z pewnością każdy mecz z Piastem Gliwice jest ciężki, bo to jest drużyna dobrze przygotowana fizycznie, walcząca, zbierająca drugie piłki. Ostatnio zremisowali w starciu ze Stalą Mielec 2:2, w którym oddali bodajże 27 strzałów, a więc powinni ten mecz wygrać. To jest ciężki przeciwnik za każdym razem, jednak mamy pomysł, jak chcemy grać. Skupiamy się na naszej grze, a nie na przeciwniku. Będziemy walczyć o każdą piłkę, by na koniec pojedynku trzy punkty zostały w Lubinie.

Wspomniałeś o tym, że Piast oddał wiele strzałów, ale my też w tej statystyce nie wypadamy źle, bo każdym z ostatnich trzech spotkań oddaliśmy 24 uderzenia na bramkę przeciwnika. Kluczem będzie podtrzymanie tego i poprawienie finalizacji akcji?

- Tak, na pewno to cieszy, że dochodzimy do sytuacji strzeleckich. Po prostu teraz trzeba te okazje przekuć na bramki. Tego nam brakuje, by składne akcje, które tworzymy zamieniać na gole, a w konsekwencji to przyniesie więcej punktów.