Ekstraklasa
Aleks, co tu dużo mówić, Twój gol na 1:1 był chyba kluczowy do tego, by zdobyć dzisiaj trzy punkty?
- Bramka na 1:1 dała nam na pewno oddech w tym spotkaniu. Początek drugiej połowy na pewno i tak wyglądał już lepiej. Mieliśmy w drugiej odsłonie lepsze nastawienie – w przerwie powiedzieliśmy sobie kilka męskich słów i to przyniosło odpowiedni skutek.
Druga połowa była na pewno dużo lepsza w naszym wykonaniu i chyba szkoda tylko tych nerwów na koniec, bowiem mogliśmy ten mecz zamknąć wcześniej.
- To prawda. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Na pewno musimy nad tym pracować, bo to kolejny taki mecz. Górnik Zabrze grał dobrze, szczególnie w pierwszej odsłonie. Jednak my dobrze broniliśmy i na koniec po stałych fragmentach dopisujemy komplet punktów.
To drugie zwycięstwo z rzędu, jednak przed nami niezwykle ważne mecze. Najpierw z Jagiellonią, a następnie ze Stalą Mielec i biorąc pod uwagę układ w tabeli, to drugie spotkanie będzie jeszcze ważniejsze?
- Dla nas teraz każdy mecz jest jak finał Ligi Mistrzów. Tak do tego podchodzimy. Nie ma co kalkulować tylko w każdym spotkaniu do końca walczyć o punkty.