Pierwsi Mistrzowie Polski z wizytą w Klubie

Nie ma nic lepszego niż spotkanie ze starymi znajomymi. Z takiej okazji postanowili skorzystać byli zawodnicy Zagłębia Lubin, którzy w przeszłości reprezentowali barwy naszego klubu. Moment spotkania również szczególny, ponieważ zbiegło się to 30 rocznicą zdobycia pierwszego Mistrza Polski przez Miedziowych. I tak w sobotę, 17 lipca, na stadionie Zagłębia rozległy się radosne rozmowy z dawno niewidzianymi kolegami.

Jak wspominał Romuald Kujawa, który na swoje barki wziął zorganizowanie tej uroczystości, z niektórymi osobami nie widział się prawie przez wspomniane już 30 lat od zdobycia mistrzostwa. Spotkanie zorganizowane w Klubie było okazją na odświeżenie dawnych znajomości oraz powspominanie dawnych czasów. W gronie zaproszonych osób znaleźli się także zawodnicy, którzy barwy Zagłębia reprezentowali w innych okresach. Ponownie na Marii-Skłodowskiej Curie 98 zawitał m.in. Jędrzej Kędziora, który łącznie w naszym klubie spędził prawie 20 lat. Nie można zapomnieć także o legendzie Miedziowych, Franciszku Macheju, który z lubińskim zespołem występował jeszcze w III lidze oraz zatrzymał w Pucharze Polski Ruch Chorzów.

- To ważny i istotny temat dla klubu. Dzięki takim spotkaniom przenosimy się do lat ubiegłych, mogąc poznać uczestników tamtych wydarzeń na żywo. To historia, którą trzeba pamiętać i doceniać. To czas do wspomnień o wydarzeniach tak ważnych dla klubu. To przecież pierwsze mistrzostwo Polski i trenerzy oraz piłkarze, którzy na żywo przeżywają jeszcze raz te sukcesy. Istotne jest też, aby wszyscy, którzy kiedyś pracowali w Klubie oraz grali dla niego, czuli się związani z nim dalej i tworzyli jedną rodzinę o miedziowej tożsamości. Szacunek i pamięć dla nich zostanie dla przyszłych pokoleń. Takie spotkania powinny wejść w stały kalendarz klubu, być ważnym elementem budowania tożsamości oraz tradycji tego klubu i tej społeczności – mówił obecny na spotkaniu Artur Jankowski, Prezes Zarządu Zagłębia Lubin S.A.

Prawie 800 kilometrów pokonał Eugeniusz Ptak, który robił wszystko, żeby móc uczestniczyć w tym wydarzeniu. Strzelec pierwszej historycznej bramki dla Miedziowych w najwyższej klasie rozgrywkowej z radością spotkał się z kolegami z boiska. Prócz zawodników, na stadionie Zagłębia pojawili się także trener Marian Putyra, były dyrektor sportowy i prezes Klubu, Jerzy Koziński, a także miłośnicy i historycy sportu z naszego regionu Mariusz Babicz, Krzysztof Kostka i Marek Krugliński.

- Jesteśmy niezwykle dumni z tego, że Ci zawodnicy mogli przyjechać do nas i cieszymy się, że bohaterów i idoli naszego dzieciństwa mogliśmy poznać osobiście. Jesteśmy niezwykle podbudowani tym, że Ci ludzie, chodząc po budynku klubowym, widząc tą naszą miedziową tożsamość, siebie na zdjęciach w sali prasowej czy konferencyjnej, nie kryli wzruszenia. Dla nich to były piękne momenty, piękne chwile spędzone w Zagłębiu, co wielokrotnie podkreślali. Cieszymy się, że mogliśmy zorganizować im uroczystą kolację, oraz przywitać na sali VIP i na pewno będziemy starali się takie wydarzenia kontynuować. Chcielibyśmy, żeby to była tradycja rokroczna. Wcześniej organizowany był memoriał im. Stanisława Świerka, teraz wspomniane spotkanie i kolacja. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, aczkolwiek liczymy na to, że będziemy się częściej spotykać w tak miłym gronie - mówi dyrektor PR i Marketingu Zagłębia Lubin S.A., Marek Wachnik.

________________________

Na spotkaniu pojawili się między innymi: Adam Zejer, Janusz Kudyba, Stefan Machaj, Zbigniew Szewczyk, Marek Godlewski, Jarosław Chwaliszewski, Janusz Kubot, Jarosław Góra, Andrzej Wójcik, Andrzej Turkowski, Andrzej Słowakiewicz, Daniel Dyluś, Tadeusz Wiśniewski, Jerzy Koziński, Marian Putyra, Wiesław Wojno, Romuald Kujawa, Franciszek Machej, Eugeniusz Ptak, Jarosław Bako, Mariusz Babicz, Krzysztof Kostka i Marek Krugliński.