Zagłębie najlepsze w Świdnicy!
Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin po raz kolejny nie mieli sobie równych podczas tradycyjnego noworocznego Turnieju Charytatywnego w Świdnicy, organizowanego przez Fundację Łączy Nas Football. Tym razem Miedziowi w pokonanym polu pozostawili oldboyów Lecha Poznań, drużynę Fundacji oraz Polonię Świdnica. Nie o wynik tu jednach chodziło, a o pomoc chorym dzieciom. Pieniądze uzyskane z licytacji cennych piłkarskich pamiątek trafią na leczenie potrzebujących. Wśród przedmiotów przeznaczonych na licytację była również koszulka Jakuba Świerczoka z autografem. W sumie udało się za nią zyskać 2600 zł.
7 sty 2018 23:31
Fot. Zagłębie Lubin
Autor Zagłębie Lubin
Udostępnij
Inne
Zagłębie w Świdnicy inauguruje rok już niemal tradycyjnie. W tym roku Miedziowi bronili tytułu wywalczonego przed rokiem, a przeszkodzić im miały zespoły Przyjaciół Fundacji, Lecha Poznań czy Polonii Świdnica. W szeregach wszystkich drużyn nie brakowało gwiazd sportu oraz estrady. Na parkiecie hali świdnickiej Szkole Podstawowej nr 1 mogliśmy ogladać więc m. in. żużlowca Macieja Janowskiego, zawodnika Amkara Perm Janusza Gola, współtwórcę Kabaretu Młodych Panów Roberta Korólczyka czy komentatora piłkarskiego Remigiusza Jezierskiego.
Nie wszyscy jednak byli na boisku. Z trybun swoich ligowych kolegów dopingowali również m. in. Maciej Wilusz, Mateusz Piątkowski, Arkadiusz Piech czy Adrian Błąd.
Z Lubina do Świdnicy wybrała się silna reprezentacja KGHM Zagłębia Lubin. Drużyna występowała w składzie: Dominik Hładun, Konrad Forenc, Jarosław Kubicki, Filip Jagiełło, Arkadiusz Woźniak, Konrad Andrzejczak i Krzysztof Janus. Poczynaniami kolegów z ławki rezerwowych dyrygował wracający po kontuzji Sebastian Bonecki, a na boisku Miedziowych wspierali również 11-letni fan Zagłębia Dawid oraz kapelan Zagłębia Lubin ks. Remigiusz Tobera.
Ten ostatni zdołał nawet strzelić bardzo ważnego gola w meczu z Fundacją Łączy Nas Football, precyzyjnie posyłając piłkę pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Aleksandra Ptaka.
Miedziowi na parkiecie nie mieli sobie równych. Zaczęli od wygranej 3:1 z zespołem Fundacji Łączy Nas Football. Później w stosunku 6:2 pokonali oldboyów Lecha Poznań, a zakończyli pogromem Polonii Świdnica wynikiem 7:1. We wszystkich meczach Miedziowych wspierała rzesza fanów Zagłębia ze świdnickiego fanklubu. Tym samym piłkarze z Lubina bardzo pewnie obronili tytuł zdobyty przed rokiem i po raz kolejny zostali najlepszym zespołem świdnickiego turnieju.
W nim jednak wcale nie chodziło o wynik. W przerwach między spotkaniami odbywały się bowiem licytacje bardzo cennych pamiątek piłkarskich. Wśród nich m. in. koszulki Roberta Lewandowskiego, Kuby Błaszczykowskiego, Piotra Zielińskiego, Zbigniewa Bońka oraz przedstawicieli innych dyscyplin, np. piłkarzy ręcznych Vive Kielce oraz grającej w Metraco Zagłębiu Lubin reprezentantki Polski Kingi Grzyb.
Nie zabrakło również koszulki Zagłębia. Wraz ze swoim podpisem na licytację przeznaczył ją najlepszy strzelec Miedziowych Jakub Świerczok. Jego meczowy trykot został zlicytowany dwukrotnie. Najpierw kibice Miedziowych wpłacili 1600 zł na potrzebujących, ale koszulki nie zabrali - wręcz odwrotnie. Przekazali na ponowną licytację, a tę wygrał wychowanek Zagłębia Adrian Błąd. Tym samym za jedną koszulkę Zagłębia udało się zdobyć 2600 złotych na szczytny cel.
- Bardzo dziękujemy za zaproszenie i pamiętajcie, że Zagłębie zawsze bardzo chętnie przyjedzie Wam tutaj pomóc - powiedział Konrad Forenc, odbierając puchar dla zwycięzców niedzielnego turnieju.
Dla piłkarzy Zagłębia to wspaniała rozgrzewka przed powrotem do treningów, który został zaplanowany już w najbliższy poniedziałek. Wszyscy podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego pojawią się w klubie po 3 tygodniach urlopu i rozpoczną przygotowania do pojedynku z Legią Warszawa.
