Pierwsze mistrzostwo Młodej Ekstraklasy | #75latZL
Sezon 2009/2010 był pierwszym dla KGHM Zagłębia po powrocie z pierwszoligowej banicji. Kibice i sympatycy „Miedziowych” w okresie przedsezonowym zastanawiali się wówczas przede wszystkim nad tym, jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się pierwsza drużyna pod wodzą trenera Andrzeja Lesiaka, który dopiero co zastąpił Oresta Lenczyka. Mało kto w ogóle myślał nad tym, jak w roli beniaminka w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy poradzi sobie drużyna prowadzona przez trenera Adama Buczka, chociaż pośród zorientowanych w realiach młodzieżowej piłki w Zagłębiu panowało raczej zgodne przekonanie, że młodzi mogą namieszać w czołówce. I co by tu dużo nie mówić – namieszali i to jak! Zapraszamy Państwa do przypomnienia sobie, w jakich okolicznościach drużyna Zagłębia Lubin sięgnęła po pierwsze z dwóch mistrzostw Młodej Ekstraklasy.
13 lut 2021 09:44
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Inne
Na wstępie warto zaznaczyć, że rozgrywki te cieszyły się relatywnie dużym, jak na juniorskie zainteresowaniem mediów, czego dowodem była transmisja jednego spotkania Młodej Ekstraklasy przez ogólnokrajowy kanał sportowy Orange Sport. Już w pierwszy meczu młodzi zawodnicy Miedziowych pokazali, że trzeba będzie się z nimi liczyć w trakcie dopiero co rozpoczętego sezonu, pokonując jednego z faworytów do wygrania rozgrywek, Legię Warszawa 2:1. Bramki dla Miedziowych zdobywali Kamil Jackiewicz i Artur Węska, odpowiedział im późniejszy piłkarz KGHM Zagłębia Wojciech Trochim. W następnej kolejce po fantastycznym widowisku lubinianie pokonali na wyjeździe Wisłę Kraków 3:4, bo bramkach wspomnianych już Jackiewicza i Węski oraz dwóch golach Arkadiusza Woźniaka. Późniejsza część sezonu przynosiła kolejne imponujące zwycięstwa. W 11. kolejce młodzi zawodnicy naszego klubu pokonali w derbowym meczu Śląska Wrocław aż 5:1, po hat-tricku Portugalczyka Davida Caiado oraz bramkach Arkadiusza Woźniaka i Adriana Błąda. 3 kolejki później Miedziowi również zaaplikowali rywalom 5 bramek, tym razem padło na Koronę Kielce, która odpowiedzieć potrafiła 2 trafieniami. 16. kolejka to kolejne zwycięstwo nad zespołem z Warszawy, tym razem o zwycięstwie przesądził gol Adriana Błąda. W rundzie rewanżowej Miedziowi ponownie pokonali Śląsk Wrocław, tym razem skromniej, bo „tylko” 0:2. W końcu w ostatniej kolejce KGHM Zagłębie pokonało Lecha Poznań 1:0, przypieczętowujący tym samym mistrzowski tytuł. Piłkarze Zagłębia zakończyli sezon z 68 punktami na koncie, wyprzedzając drugą Legię aż o 11, a trzeciego Lecha o 13 punktów. Najlepszymi strzelcami zespołu Zagłębia zostali ex aequo Arkadiusz Woźniak i Patryk Bryła z 6 bramkami na koncie.
A jak potoczyły się dalsze losy niektórych z mistrzów z 2010 roku? Arkadiusz Woźniak z małą przerwą na wypożyczenie w Górniku Łęcznareprezentował barwy Zagłębia aż do lata 2018 roku, Adrian Błąd rozegrał w seniorskim zespole Zagłębia kilkanaście meczów, po drodze zaliczając wypożyczenia do Zawiszy Bydgoszcz oraz Arki Gdynia, podobnie jak Woźniak ostatnimi czasy zakotwiczając w drugoligowym GKS-ie Katowice. Od wielu lat czołowym defensywnym pomocnikiem w Ekstraklasie jest Damian Dąbrowski, który zdołał nawet zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Polski, jednak największą karierę zrobił prawy obrońca drużyny – Paweł Olkowski, który po odejściu z Zagłębia w pełni rozbłysnął w barwach Górnika Zabrze, z którego przetransferowany został do niemieckiego 1.FC Köln, później zaś reprezentował jeszcze barwy angielskiego Bolton Wanderers, obecnie grając dla tureckiego Gazişehir Gaziantep FK. Ponadto do ciekawych ścieżek kariery z pewnością można zaliczyć: Adriana Rakowskiego (kilka lat w Zagłębiu, następnie Podbeskidzie Bielsko-Biała, obecnie Chojniczanka Chojnice), Szymona Skrzypczaka (Górnik Polkowice, Górnik Zabrze, GKS Katowice, Odra Opole, obecnie Chojniczanka), Patryka Bryłę (Górnik Polkowice, Okocimski KS Brzesko, ŁKS Łódź, obecnie Chrobry Głogów) czy Paweł Oleksy (Arka Gdynia, Zawisza Bydgoszcz, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Ruch Gorzów, Bruk-Bet Termalica, obecnie Chrobry Głogów).