FINAŁ NIE DLA "MIEDZIOWYCH"

Podopieczni trenera Adama Buczka przystąpili do finałowego spotkania, jako obrońcy tytułu z poprzedniego roku. Finał rozpoczął się równo o godzinie 17:00 i niestety chwilę po pierwszym gwizdku sędziego rywale wyszli na prowadzenie. Wynik otworzył Guilherme. Zawodnicy KGHM Zagłębia II Lubin ruszyli do ataku, starając się odrobić straty. W 11. minucie na bramkę golkipera gości uderzał Mateusz Kizyma, niestety niecelnie. W 31. minucie Daniel Dudziński wrzucał piłkę z rzutu wolnego w pole karne przeciwników, ale tam świetnie odnalazł się bramkarz Ślęzy wyłapując dośrodkowanie. Wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie i na przerwę lubinianie schodzili ze stratą jednej bramki.

Po zmianie stron "Miedziowi" wciąż starali się doprowadzić do wyrównania. Niemalże udało się to w 49. minucie, kiedy Błażej Czuban umieścił piłkę w siatce Ślęzy. Sędzia liniowy dopatrzył się jednak w tej akcji minimalnego spalonego i trafienie nie zostało uznane. Szczęście ewidentnie nie sprzyjało gospodarzom. W 54. minucie, po strzale Bartłomieja Kłudki, piłka trafiła w poprzeczkę. Chwilę później byliśmy świadkami pierwszej zmiany w drużynie rezerw KGHM Zagłębia. Bartosz Zynek zastąpił na boisku Kacpra Laskowskiego. "Miedziowi" nie potrafili znaleźć sposobu na mądrze broniącą się ekipę Grzegorza Kowalskiego. Goście skutecznie przecinali podania gospodarzy, wyprowadzając co rusz groźne kontry, które z kolei szybko powstrzymywali nasi defensorzy. W 74. minucie na boisku pojawił się Patryk Kusztal zmieniający Błażeja Czubana.

W 77. minucie zrobiło się groźnie pod bramką Kalinowskiego - nad bramką naszego golkipera uderzał Stempin. W 80. minucie Jakub Siga zmienił Kłudkę. Dążąc do remisu, rezerwy KGHM Zagłębia, zaczęły wychodzić wyżej, przez co naraziły się na groźne kontry Ślęzy. Bramkę w 83. minucie zdobył Kornel Traczyk, a dwie minuty później podwyższył  prowadzenie strzałem w okienko. 

W 90. minucie honorowego gola dla "Miedziowych" zdobył Dominik Więcek. Niesieni tym trafieniem podopieczni trenera Adama Buczka starali się podwyższyć swój wynik w doliczonym czasie gry. Niestety, po chwili sędzia zakończył spotkanie i Ślęza Wrocław wygrała finał Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.

Naszym zawodnikom gratulujemy walki do końca, a drużynie Ślęzy Wrocław życzymy powodzenia na szczeblu centralnym.

ADAM BUCZEK, TRENER KGHM ZAGŁĘBIA II 

- Decydująca była skuteczność w tym meczu, bo zwłaszcza w pierwszej połowie dogodne sytuacje, zarówno dla nas, jak i dla Ślęzy, były. W drugiej połowie Ślęza się cofnęła, kontrolując spotkanie, mieliśmy najpierw jedną poprzeczkę, mieliśmy sytuację kontrowersyjną - bramka strzelona, nie uznana, ale nie chcę teraz mówić czy rzeczywoście był spalony, czy nie, zobaczymy na wideo. To są takie niewielkie rzeczy, które składają się na obraz całego spotkania. Walczyliśmy do końca, nie udało się, gratulujemy przeciwnikowi awansu. My za chwilę wracamy do pracy, za 2 tygodnie wraca liga, więc po wyciągnięciu wniosków z tego meczu, będziemy już myśleć o naszym następnym przeciwniku. 

ADAM BORKOWSKI, KAPITAN KGHM ZAGŁĘBIA II 

- Ślęza wykorzystała nasz błąd już na samym początku meczu, ciężko nam było to odrobić. Mieliśmy swoje sytuacje, nie wykorzystaliśmy ich. Jest szkoda tego finału, jest dużo sportowej złości. Nie chcę jednak podkreślać tego, że jesteśmy zespołem młodszym od Ślęzy, bo musimy wymagać od siebie więcej. Dziękujemy kibicom, którzy przyszli dziś na Stadion, a przeciwikowi życzymy powodzenia na szczeblu centralnym.

_________________________________________________

KGHM Zagłębie II Lubin - Ślęza Wrocław 1:3 

Więcek 90 - Guilherme 1, Traczyk 83, 85

KGHM Zagłębie II Lubin: 1. Kalinowski - 2. Borkowski, 3. Rogalski, 4. Lepczyński, 5. Hanc, 6. Kizyma, 7. Kłudka (80' 15. Siga), 8. Dudziński, 9. Czuban (73' 17. Kusztal), 10. Więcek, 11. Laskowski (59' 16. Zynek).

Ślęza Wrocław (skład wyjściowy): 12. Zabielski - 8. Bohdanowicz, 22. Muszyński, 9. Lewkot, 15. Bialik, 21. Niewiadomski, 5. Stempin, 16. Dyr, 11. Traczyk, 10. Guilherme, 19. Stępień.