Kick to Africa to akcja charytatywna, której głównym założeniem jest przesłanie piłek dla najbiedniejszych obywateli Kamerunu. Od kilku lat w pomoc afrykańskim dzieciom angażują się ludzie związani z Lubinem m.in. ks. Artur Bartol, ks. Henryk Juszczyk czy Ryszard Roszak.

„Założenie akcji może wydawać się niepozorne, ale jest wręcz przeciwnie. Dzieci z Kamerunu niezmiernie potrzebują wsparcia w każdej postaci, w tym właśnie najbardziej podstawowych rzeczy - piłek, dzięki którym mogą cieszyć się futbolem. Bo w tym kraju brakuje nawet takich podstawowych dóbr” - mówi dyrektor sprzedaży Zagłębia Lubin S.A. Magdalena Berkowska.

Do akcji zainicjowanej przez Zagłębie sukcesywnie dołączały kolejne kluby, w tym Śląsk Wrocław, Legia Warszawa i Piast Gliwice. Najnowszym klubem, który zadeklarował wzięcie udziału w Kick to Africa, jest Lech Poznań. Przed każdym meczem KGHM Zagłębia przeciwnicy są proszeni o przekazanie podpisanych piłek, które następnie zostaną przekazane potrzebującym z Afryki.

W inicjatywę zaangażowała się także Ekstraklasa SA, która przekazała kilkanaście piłek, w tym jedną z podpisem prezesa Marcina Animuckiego. Ekstraklasa przekazała także specjalną paczkę ze wsparciem dla potrzebujących dzieci z Afryki. 

„Kick to Africa to akcja prosta w założeniach, ale jej owoce są niezwykle istotne i szlachetne. Nasza organizacja z przyjemnością dołączyła do tej inicjatywy. Chcemy, by piłka nożna mogła docierać do wszystkich na całym świecie” – mówi Marcin Animucki. 

Inicjatywę może wesprzeć każdy. Kibice, którzy chcą wesprzeć akcję „Kick to Africa” powinni kupić piłkę, następnie złożyć na niej autograf, a potem wrzucić ją do specjalnego kosza w Fan Shopie Zagłębia w Lubinie lub wysłać do siedziby Klubu.