21
wrz
My o podtrzymanie, Cracovia o przełamanie
W najbliższą sobotę KGHM Zagłębie Lubin zagra z Cracovią. Mecz 10. kolejki Lotto Ekstraklasy rozpocznie się o godzinie 20.30, zapraszamy kibiców na Stadion Zagłębia. Emocji nie zabraknie, zmierzą się zespoły grające ofensywnie, więc gole wiszą w powietrzu.
21 wrz 2016 15:10
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin
Udostępnij
Ekstraklasa
Będzie meczycho
Zwycięstwo odniesione na stadionie przy Łazienkowskiej w Warszawie bardzo dobrze działa na każdą drużynę. Miedziowi pokonali Legię 3:2 (2:0), mecz do ostatnich sekund trzymał w napięciu i obfitował w zwroty akcji. Zwycięstwa w takich okolicznościach docenia się bardzo dobrze.
Wracamy jednak do teraźniejszości, przed piłkarzami Zagłębia kolejne wyzwanie, kolejny wymagający rywal. W najbliższą sobotę Miedziowi zmierzą się na własnym stadionie z Cracovią. A podopieczni Jacka Zielińskiego to drużyna, która gra w piłkę, niezależnie od kolejnego rywala, krakowianie starają się długo operować futbolówką, szukają ciekawych rozwiązań w ofensywie. Pamiętajmy jednak, że Zagłębiu taki styl gry pasuje, drużyna pod wodzą Piotra Stokowca potrafi doskonale neutralizować atuty rywali, a nawet je wykorzystywać...
- Można powiedzieć, że dobrze się czujemy, kiedy poziom meczu jest wysoki. Kiedy rywale prezentują wysokie umiejętności piłkarskie, są dobrze zorganizowani taktycznie. Dążymy do gry po ziemi, rywale również preferują taki styl gry. Cracovia dobrze rozgrywa, długo utrzymuje się przy piłce. Ostatnio taki styl gry nie przynosił im punktów. Zapewne sztab trenerski szuka rozwiązań dla tych problemów, być może wprowadzą jakieś zmiany. Mają też Krzyśka Piątka, który zna nas od środka - tłumaczy II trener Łukasz Smolarow.
Na dwóch czy jednego?
W meczu z Legią trenerzy Zagłębia zdecydowali się na grę dwoma napastnikami i w takim systemie rozpoczęli mecz Miedziowi. W trakcie spotkania nastąpiła zmiana taktyki, bo tego wymagała sytuacja na boisku i te roszady przyniosły dobry efekt. Jak zatem Zagłębie rozpocznie mecz z Cracovią" Siłą ?Pasów" jest druga linia, więc szkoleniowcy Miedziowych liczą się z tym, że trzeba będzie wygrać bitwę o środek pola, więc być może wystawią do gry 3 środkowych pomocników? Odpowiedź oczywiście poznamy w sobotę. - Bez względu na obraną taktykę, będziemy chcieli grać ofensywnie, do przodu. Mamy ten komfort, że w trakcie meczu możemy dokonać zmian, by zaskoczyć rywali, a ostatnie spotkanie tylko to potwierdziło - zapowiada asystent Piotra Stokowca.
Misja rozpoczęta
Zespół od dziś wspólnie przygotowuje się do meczu z Cracovią, co nie oznacza, że praca przed najbliższym spotkaniem rozpoczęła się dzisiaj. Szkoleniowcy już obserwowali rywali, mają swój plan i w określony sposób przygotowują drużynę do meczu: - Oczywiście przygotowujemy się pod kontem najbliższego meczu. Mamy swój określony plan, a jak zestawimy drużynę? Kibice przekonają się o tym w sobotę. Ostatni mecz z Legią przyniósł nam trenerom kolejne doświadczenia, tak jak wspominałem, nasza taktyka może ulec zmianie w trakcie spotkania - puentuje Łukasz Smolarow.
O zwycięstwo!
Z takim nastawieniem na boisko wybiegną obie drużyny. Miedziowi mocniejsi mentalnie po ostatniej wygranej, Cracovia z podrażnioną ambicją, bo "Pasy" przegrywały w trzech ostatnich ligowych spotkaniach. Zmierzą się zespoły, które w ubiegłym sezonie zajęły w lidze miejsca 3 i 4, mocne kadrowo, dobrze zorganizowane.