Historia na korzyść Legii

Pierwsze spotkanie pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Legią Warszawa miało miejsce w sezonie 1985/86. Świeżo upieczony beniaminek I ligi z Lubina udał się do stolicy Polski. Wówczas górą pewnie okazali się zawodnicy Legii, którzy pokonali Miedziowych 3:0. Lepiej na pewno kibice jak i Klub będą wspominać starcie rozegrane na wiosnę na Stadionie GOS w Lubinie. Wówczas 25-tysięczna widownia obejrzała spotkanie, które choć zakończyło się bezbramkowym remisem, tak dało ono nam pierwszy, historyczny punkt w starciach z Wojskowymi. 

Na pierwszy komplet punktów nad Legią przyszło nam czekać do sezonu 1990/91. Wówczas na własnym stadionie pokonaliśmy rywali 1:0, po bramce zdobytej przez Romualda Kujawę w 13. minucie spotkania z rzutu karnego. Zapoczątkowało to kilka dobrych spotkań naszego zespołu, bowiem w dwóch kolejnych spotkaniach drużyny dzieliły się punktami, a na wiosnę sezonu 91/92, to Miedziowi znów zgarnęli komplet punktów. 

Wygrana ta jak się później okazało, była ostatnią przez kilka kolejnych lat. W tym czasie Legia wygrywała siedmiokrotnie, a cztery razy padał remis. Niekorzystny bilans udało się przełamać w 2001 roku, gdy na własnym stadionie nasi zawodnicy pokonali "Wojskowych" 3:1. Pierwsza bramka co prawda padła łupem przyjezdnych, lecz kolejne ciosy wyprowadzali już tylko nasi zawodnicy. Przed przerwą Arkadiusz Klimek oraz Jacek Manuszewski dali nam prowadzenie 2:1, a w drugiej części gry Manuszewski zdobył drugą bramkę, przypieczętowując tym samym pierwszą wygraną z Legią od kilku lat.  

Mecze z Legią to nie tylko zwykłe spotkania ligowe. To także historia, która zostanie z naszym Klubem do samego końca. Nie sposób nie wspomnieć o sezonie 2006/07, który był wyjątkowy nie tylko ze względu na drugi tytuł mistrzowski. W pierwszym meczu, który kończył rundę jesienną, lubinianie pokonali warszawian 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Michał Chałbiński, który przed przerwą pokonał Łukasza Fabiańskiego. Ważniejszy okazał się drugi mecz, który kończył wspomniany sezon. Wygrana przy ul. Łazienkowskiej dawała naszej drużynie upragniony tytuł mistrza Polski. Zadanie było o tyle trudniejsze, że bezpośredni rywal z Bełchatowa grał ze zdegradowaną wcześniej już Pogonią Szczecin. W pierwszej połowie szybko wynik otworzyli gospodarze, lecz przed przerwą główką wyrównanie dał nam Manuel Arboleda. W 74. minucie Michał Stasiak świetnie wbiegł w pole karne Legii i pokonał Fabiańskiego, dając ostatecznie wygraną Miedziowym 2:1.  

Kolejnym sezonem, który warto jest zawsze wspominać, jest sezon 2015/16. Wówczas Miedziowi powrócili po rocznym pobycie w I lidze na boiska Ekstraklasy. W pierwszym meczu, rozegranym na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 w Warszawie, padł remis 2:2. W wiosennym meczu w Lubinie co prawda górą byli Warszawiacy, którzy wygrali 2:1, a jedyne trafienie dla Miedziowych zanotował Krzysztof Piątek, lecz obydwie drużyny spotkały się jeszcze raz w rundzie dodatkowej, w grupie mistrzowskiej. Po świetnym spotkaniu wówczas, KGHM Zagłębie zgarnęło trzy punkty, wygrywając na własnym boisku 2:0, po bramkach Jakuba Tosika oraz Krzysztofa Piątka. Trafienie naszego ówczesnego napastnika zostanie zapamiętana na długo, ze względu na piękne prostopadle podanie Filipa Starzyńskiego.

W ostatnim czasie jednak historia przemawia jednak znów za drużyną z Warszawy, która częściej cieszy się z trzech punktów. Miedziowi na zwycięstwo nad Legią czekają od 20 grudnia 2019, gdy wówczas pokonali na Stadionie Zagłębia rywali 2:1. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Damjan Bohar oraz Bartosz Białek, a dla Wojskowych jedyne trafienie zanotował Jarosław Niezgoda.

W poprzednich rozgrywkach górą byli zawodnicy Legii. W pierwszym meczu, rozegranym w połowie grudnia, Legia wygrała przed własną publicznością 4:0. Dubletem wówczas popisał się Rafael Lopes, a po jednym trafieniu zanotowali Tomas Pekhart oraz Mateusz Hołownia. Na początku lutego obydwie drużyny zmierzyły się ponownie, tym razem na inaugurację nowego roku. Na Stadionie Zagłębia komplet punktów zgarnęli Warszawiacy, którzy wygrali 3:1. Bramki zdobywali Maciej Rosołek, Kacper Skibicki oraz Paweł Wszołek. Honorowe trafienie dla lubinian zanotował Patryk Szysz, który pięknym uderzeniem z dystansu pokonał Artura Boruca.

Jak tym razem potoczy się starcie pomiędzy tymi drużynami? Czy Miedziowi przełamią się w starciach z Legią Warszawa? Na te i wiele innych pytań odpowiedź już w sobotę 23 lipca. Początek spotkania w Warszawie już o godzinie 20:00. Zapraszamy do wspólnego kibicowania przed telewizory do Canal+ Sport!

KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | HISTORIA POJEDYNKÓW

Wygrane KGHM Zagłębia: 13  
Remisy: 19  
Wygrane Legii: 35
Bramki: 58-106