Czwarty komplet punktów
Spotkanie 8. kolejki PKO Ekstraklasy zakończyło się domowym zwycięstwem Miedziowych 2:1. Wynik meczu otworzył Piotr Wlazło, natomiast podopieczni Dariusza Żurawia odwrócili losy pojedynku w drugiej połowie po trafieniach Tomasa Zajica i Mateusza Bartolewskiego.
17 wrz 2021 20:00
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Do piątkowego starcia z Termalicą, Miedziowi przystąpili z dwoma zmianami w składzie względem ostatniego meczu w Gliwicach. Na środku obrony Sasę Balicia zastąpił Ian Soler, natomiast za Ilyę Zhiguleva wybiegł jego rodak, Evgeni Bashkirov. Pierwszą drużyną, która stworzyła zagrożenie w tym spotkaniu byli goście. Po składnej akcji na strzał zdecydował się Radwański, ale z jego próbą świetnie poradził sobie Hładun. Po chwili jednak piłkarze Termaliki skutecznie rozegrali rzut rożny. Futbolówka spadła na głowę Piotra Wlazło, a kapitan „Słoni” już w 9. minucie otworzył wynik meczu. Niespełna kwadrans później podopieczni Mariusza Lewandowskiego byli bliscy podwyższenia swojego prowadzenia. W dogodnej sytuacji strzeleckiej znów znalazł się Wlazło, ale na nasze szczęście pomocnik posłał piłkę tuż obok słupka. W kolejnych minutach wciąż zespołem dominującym byli przyjezdni. Po jednym z ataków Miedziowych gracze Termaliki przejęli piłkę i ruszyli z niebezpieczną kontrą. Samuel Stefanik wbiegł rozpędzony w pole karne, ale w ostatniej chwili został uprzedzony przez Kamila Kruka, który był już jedynym zawodnikiem stojącym na drodze do bramki. Lubinianie odpowiedzieli w końcu w 37. minucie. Wówczas z lewej strony boiska dokładnie zagrywał Daniel, a uderzenia z powietrza poszukał Bashkirov, ale jego strzał o centymetry minął bramkę Loski. Tuż przed przerwą ciężar gry ponownie przeniósł się pod bramkę KGHM Zagłębia. Swoją okazję miał aktywny w tym meczu Stefanik, ale skuteczną interwencją popisał się Dominik Hładun. Był to ostatni akcent w pierwszej części spotkania, po której drużyna z Niecieczy prowadziła 1:0.
Drugą połowę Miedziowi rozpoczęli z dwoma zmianami w składzie. Po przerwie na boisko nie wyszli już Bashkirov oraz Szysz, a ich miejsce zajęli Pakulski oraz Ratajczyk. Piłkarze KGHM Zagłębia od razu zabrali się za odrabianie strat. Łukasz Poręba posłał świetne prostopadłe podanie do Tomasa Zajica, a nasz napastnik pewnym strzałem nie dał szans Losce. Niedługo później Miedziowi objęli już prowadzenie. Podczas zamieszania w polu karnym Termaliki do piłki czujnie dobiegł Soler, zagrał wzdłuż linii bramkowej, a tam futbolówkę z najbliższej odległości do siatki wpakował Mateusz Bartolewski. Wyraźną przewagę KGHM Zagłębia przerwała akcja „Słoni” z 71. minuty. Z dystansu huknął Śpiewak, ale piłkę lecącą w kierunku okienka bramki znakomicie wyjął Dominik Hładun. Pięć minut później w bliźniaczej sytuacji nasz golkiper znów uratował lubinian przed stratą gola. Termalica wyraźnie szukała wyrównania i stwarzała coraz większe zagrożenie pod bramką Miedziowych, jednak podopieczni Dariusza Żurawia czujnie reagowali w defensywie. W 90. minucie piłka trafiła w środkowej części boiska pod nogi Pakulskiego, ten pobiegł w kierunku szesnastki i uderzył z dystansu, ale w bramce dobrze spisał się Loska. Zawodnicy KGHM Zagłębia kontrolowali przebieg spotkania już do końca, dzięki czemu po ostatnim gwizdku arbitra kibice zgromadzeni na stadionie mogli cieszyć się z czwartego kompletu punktów w tym sezonie.
KGHM Zagłębie Lubin 2-1 Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Bramki: Tomáš Zajíc 47, Mateusz Bartolewski 57 - Piotr Wlazło 9
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 23. Jakub Wójcicki, 74. Kamil Kruk, 32. Ian Soler, 77. Mateusz Bartolewski - 17. Patryk Szysz (46, 16. Adam Ratajczyk), 4. Jewgienij Baszkirow (46, 31. Dawid Pakulski), 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (82, 20. Ilja Zhigulev), 9. Erik Daniel (82, 26. Kacper Chodyna) - 11. Tomáš Zajíc (89, 13. Karol Podliński).
Termalica: 99. Tomasz Loska - 13. Mateusz Grzybek, 97. Wiktor Biedrzycki, 6. Nemanja Tekijaški, 27. Bartłomiej Kukułowicz - 8. Samuel Štefánik (74, 22. Michal Hubínek), 18. Piotr Wlazło, 95. Sebastian Bonecki (62, 24. Ernest Terpiłowski), 10. Adam Radwański (85, 2. Patryk Czarnowski), 16. Paweł Żyra (62, 7. Roman Gergel) - 9. Kacper Śpiewak (75, 11. Muris Mešanović).
żółte kartki: Soler, Pakulski, Wójcicki, Zhigulev.
sędziował: Jarosław Przybył.