Szkolenie z przepisów gry w piłkę nożną
Tuż przed porannym treningiem piłkarze trenera Piotra Stokowca udali się do sali konferencyjnej. Dzisiejsza odprawa Miedziowych dotyczyła... przepisów gry w piłkę nożną. Spotkanie z drużyną prowadził sędzia Marek Opaliński. Sprawdź co o nowinkach w przepisach powiedział arbiter naszej redakcji.
12 lip 2016 15:28
Fot. m.magda
Autor Zagłębie Lubin
Udostępnij
Inne
Marek Opaliński, sędzia grupy TopAmator: - Najważniejszą zmianę było widać podczas zakończonego już Euro. Jeśli dochodzi do faulu w polu karnym, który ma znamiona walki o piłkę, a zawodnik wychodził na pozycję "sam na sam" z bramkarzem, to wówczas faulujący karany jest tylko żółtą kartką, a nie jak wcześniej czerwoną. Oczywiście podyktowany jest również rzut karny. Przed polem karnym taki faul jest inaczej traktowany, wówczas faulujący jest karany czerwony kartonikiem.
Kolejną nowością jest zachowanie w sytuacji, gdy faulujący zawodnik otrzyma żółtą lub czerwoną kartkę, a piłkarz faulowany dozna urazu i potrzebna jest pomoc medyczna. Wówczas taka pomoc może zostać udzielona na placu gry. Dotychczas taki zawodnik musiał zejść z boiska i w ten sposób osłabiało się zespół poszkodowanego. Ta regulacja dotyczy przede wszystkim krótkiego udzielania pomocy.
W nowym sezonie będziemy baczniej się przyglądać kwestii ubioru zawodników. Są to bardziej sprawy "porządkowe", niż dotyczące samych przepisów gry. Piłkarze muszą być świadomi, iż będziemy szczegółowo podchodzić do weryfikacji elementów bielizny, które nie pasują do kolorystyki strojów meczowych. Przede wszystkim chodzi o rękawy koszulek ubieranych pod trykot meczowy czy skarpetek pod getrami.
Sporo dyskusji pojawiło się podczas meczu półfinałowego Niemcy - Francja i zagraniu ręką w polu karnym przez Schweinsteigera. Arbiter podjął słuszną decyzję o podyktowaniu "jedenastki". Trzeba pamiętać, że rozmyślny ruch ręką jest zawsze karany w ten sposób. Oczywiście trzeba pamiętać, że w przypadku oceny zawsze brane pod uwagę jest kilka aspektów, które jasno określają przepisy. O tym też rozmawialiśmy z zawodnikami Zagłębia