Krzysztof Kostka | Mamy ogromne możliwości oraz potencjał
W ubiegłym roku świętowaliśmy 75-lecie Zagłębia Lubin. Elementem wieńczącym obchody tego jubileuszu była wystawa, dzięki której sympatycy Miedziowych mogą przenieść się w czasie do początku istnienia naszego Klubu i iść latami aż do czasów teraźniejszych. O wystawie, odczuciach z nią związanych, jak i o podsumowaniu minionego roku porozmawialiśmy z jednym ze współautorów całego projektu Krzysztofem Kostką.
31 mar 2022 14:00
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Inne
Za nami obchody 75-lecia Zagłębia Lubin. Jak Pan podsumuje ten rok?
- Rok bardzo ciężki i z wieloma dramatycznymi momentami. Doszło do sporych zmian w klubie pod koniec roku. Czas pandemii mocno ograniczył działanie i możliwość organizowania czegoś większego. Gala na 75-lecie odbyła się wirtualnie. Pod koniec roku pojawiła się wystawa. Udało się spotkać z drużyną Mistrza Polski z 1991 roku, bo pamiętajmy, że obok 75-lecia klubu świętowaliśmy również 30-lecie zdobycia pierwszego mistrzostwa Polski przez Zagłębie. Żałuję, że nie udało się zorganizować spotkania Retrofutbolistów, bo te spotkania to żywa historia naszego klubu, a Pan Ryszard Kwiatowski wymyśla każdego roku nowe aranżacje.
Elementem wieńczącym całe obchody była wystawa przedstawiająca historię naszego klubu od powstania aż po czasy współczesne. Czy jako jeden z autorów pracy jest Pan zadowolony z efektów końcowych?
- I tak i nie. Dla nas osobiście był to debiut z tworzeniem takiej pracy i jak to bywa z debiutami, zawsze coś można było zrobić lepiej. Każdy z nas włożył kawałek swojego serducha w tę wystawę i myślę, że to jest najważniejsze.
Jakie znaczenie dla Pana jako historyka ma ta wystawa?
- Ta konkretna wystawa była tak naprawdę dla nas przetarciem i próbą stworzenia chronologii klubowej historii. Niestety ilość plansz nas ograniczała, ale myślę, że to dobry punkt wyjścia do kolejnych tego typu przedsięwzięć. Pierwszy krok udało się zrobić i wokół tego można budować kolejne projekty. Chciałbym bardzo, żeby ta wystawa odwiedziła każdą miejscowość, gdzie kibice identyfikują się z Zagłębiem.
Pojawiły się już kolejne pomysły na propagowanie historii naszego klubu?
- Pomysłów jest wiele i w tym roku mamy kolejne dwie okazje do świętowania. Pierwsza to 50-lecie Stadionu Górniczego, a druga to 15-lecie zdobycia drugiego mistrzostwa Polski. Ponadto zdobywamy kolejne materiały, robimy wywiady i jeździmy po archiwach. Wszystko to możecie śledzić na naszej stronie www.zaglebiak.com.
Jak widzi Pan przyszłość Zagłębia w najbliższych latach?
- Pierwszy krok to utrzymanie się drużyny w PKO BP Ekstraklasie, bo jak spadniemy to przez kolejne lata możemy mocno sobie utrudnić sytuację. Oczywiście takiego scenariusza nawet nie przyjmuję do wiadomości. Wierzę w zarządzających naszym zespołem oraz wzrost poziomu sportowego naszej drużyny. Podobne zdanie mam o Akademii i pracy Pana Adama Buczka. Liczę, że druga drużyna wywalczy awans do II ligi i podniesie tym faktem poziom i możliwości ogrywania się naszej młodzieży. Docelowo, chyba jak każdy, chciałbym walki o mistrzostwo i pucharów co roku. Mam nadzieję, że będzie nam dane cieszyć się z sukcesów naszego Zagłębia. Jeśli chodzi o pozasportowe marzenia to chciałbym powstania klubowego muzeum oraz wzrostu frekwencji. Mamy ogromne możliwości oraz potencjał i trzeba z nich korzystać.