Z Chrobrym na remis
Przerwa reprezentacyjna to dobry czas na sprawdzenie graczy, którzy w trakcie sezonu występowali mniej, bądź dopiero będą wchodzić do zespołu. Przed taką szansą stanęli zawodnicy KGHM Zagłębia, którzy zmierzyli się dziś z pierwszoligowym Chrobrym Głogów.
9 paź 2021 13:36
Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
W wyjściowej jedenastce ,,Miedziowych” mogliśmy znaleźć kilku młodych zawodników, którzy dopiero dołączają do zespołu, a także Aleksandara Panticia, który po raz pierwszy mógł się zaprezentować naszym kibicom. W składzie oprócz wspomnianego Panticia mogliśmy zobaczyć Patryka Kusztala, Tomasza Pieńko, Kacpra Lepczyńskiego, Bartłomieja Kłudkę oraz Kamila Sobczaka.
Początek spotkania to dwa groźne strzały Chrobrego – jeden po rzucie wolnym, drugi po składnej akcji. Obydwa zatrzymał Dominik Hładun. Miedziowi spokojnie budowali swoją grę w tym meczu, usypiając nieco rywali, co wykorzystał w 14. minucie spotkania Kacper Chodyna, który wykorzystał świetne długie podanie i strzałem w lewy róg bramki pokonał Karola Dybowskiego. Po strzelonej bramce Zagłębie wciąż spokojnie starało się budować swoje akcje, grając także mądrze w obronie, nie dopuszczając do zbyt wielu sytuacji gości z Głogowa. Lubinianie mieli kilka dogodnych sytuacji, ja ta po wrzutce Kamila Sobczaka w 28. minucie, która minimalnie minęła naszych zawodników, a także groźny rzut rożny, po którym najpierw Kacper Chodyna spróbował uderzenia z dystansu, a następnie Kacper Lepczyński próbował uderzyć odbitą piłkę, lecz ten strzał pewnie złapał Dybowski.
W drugiej połowie doszło do kilku zmian w ekipie gospodarzy. Pojawili się mi.n : Karol Podliński, Sasa Zivec, Erik Daniel, Ian Soler i Dawid Pakulski czy Łukasz Łakomy. Od początku tej części gry Zagłębie przejęło w pełni inicjatywę, a duet Chodyna-Daniel przez pierwsze minuty atakował kilkukrotnie bramkę strzeżoną przez Rafała Leszczyńskiego, który również po przerwie pojawił się na placu gry. Uśpione trochę grą ofensywną Zagłębie zostało zaskoczone przez holenderskiego napastnika Chrobrego Dennisa Van den Heijdena, który wykorzystał pierwszą akcję pod bramką Hładuna w drugiej połowie i pięknym uderzeniem z rogu pola karnego pokonał naszego bramkarza. ,,Miedziowi” starali się za wszelką cenę zdobyć drugą bramkę, lecz jak się później okazało, nie udało się zrealizować tego celu. W 75. minucie na murawie pojawił się także młody goalkeeper Alexander Steffen, który zastąpił Dominika Hładuna, ale zbyt wielu okazji do pozania swoich umiejętności nie miał. W 84. minucie za brutalne wejście w nogi Erika Daniela, czerwoną kartkę otrzymał Mateusz Machaj. Ostatecznie Zagłębie zremisowało z Chrobrym Głogów 1:1.
Po meczu zapytaliśmy o wrażenia z tego spotkania dwóch naszych młodych zawodników: Kacpra Lepczyńskiego i Patryka Kusztala.
Czuć różnicę pomiędzy piłką graną na poziomie Ekstraklasy, a na tym co dotychczas przeżyłem, lecz jest to różnica na korzyść. Czuć różnice w szybkości i fizyczności w trakcie gry. Myślę, że udało mi się zagrać poprawne spotkanie, wiem o tym, że popełniłem raz jeden błąd przy bocznej linii boiska, lecz na szczęście obyło się bez konsekwencji. Czuje wsparcie od kolegów z zespołu. Każde minuty w tym zespole mnie cieszą, ponieważ dzięki temu nabieram doświadczenia. - mówił Kacper Lepczyński
Ten mecz to kolejny krok w mojej przygodzie z piłką. Zagrałem cały mecz, z czego się cieszę. Co do samego meczu, to pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dobra, kontrolowaliśmy grę, udało nam się zdobyć bramkę, w drugiej połowie wkradła nam się nerwowość w środku pola, przez co przeciwnik strzelił piękną bramkę. - dodał Patryk Kusztal